Człowiek jak zechce, to się myli
I co się może mi już stać,
Śmierć może ciało moje brać.
Jestem gotowy, ciało też,
Podług długości, oraz wszerz.
Wagi nie dałem , bo i kiedy,
Nadmiar to miałem tylko biedy.
Jestem gotowy, czemu nie,
Niech życie bierze to co chce.
I co mi może zrobić człowiek,
Niech teraz człowiek mi odpowie.
Jestem gotowy, nawet bardzo,
Inni takimi tylko gardzą.
Jestem gotowy, bo tak chciałem,
Niczego też nie planowałem.
I czemu mam się nad tym chylić,
Człowiek jak zechce to się myli…
Komentarze (5)
Zaprawdę życiowe :)
A mylić się to w sumie rzecz ludzka.
To się nazywa odwaga ...bo co się może stać ?
Oprócz tych razów, kiedy się zwyczajnie myli :)
bardzo ciekawe rozważania :) Pozdrawiam :)
Oby się mylił tylko wtedy, kiedy zechce ;)
Pozdrawiam :)
a mnie pierwsza zwrotka rozbawiła, tak po ludzku...
Lekko płynie każdy wers,ale odważnie,a zarazem
wyczuwam,jakby wszystko mi jedno"...pozdrawiam