Czy on jest człowiekiem
Gdy sen mojego ciała nie chciał znużyć
Zamknięte oczy przenikały pamięć
Myśl plądrowała w przebytej podróży
I malowała lat minionych zamieć
Stanął mi w oczach synek z lat
dziecięcych
I jego prośby - mamo chcę mieć kotka
Wcale nie musiał powiedzieć nic więcej
W niedługim czasie bezdomnego spotkał
Ktoś go wyrzucił choć z dobrego domu
Widać to było w jego zachowaniu
Był rozpieszczany nie wadził nikomu
Dziś jest bolesne nawet wspominanie
Mojego syna nie pytam już o to
Chcę żeby pamięć mgła czasu zasnuła
Dzień gdy nasz kotek spotkał się z
despotą
W którym jest podłość i dusza nieczuła
Roztrzaskał kotka na kamiennym murze
Wspólnego domu - parapecie okna
Wrzucił do rzeki wezbranej po burzy
Co płynie blisko i była głęboka
Przez kilka godzin ten głos jak płacz
dziecka
W obliczu śmierci i konania w bólu
Mały mój synek - świadek jego losu
W niemej rozpaczy do mnie się przytulił
Nazajutrz rano z drugiej strony rzeki
Brzeg był pokryty pianą z wybroczyny
Dziś pytam Boga - czy on jest
człowiekiem
Daleki obraz wraca piętnem winy
Komentarze (27)
Treść poruszająca. Okrucieństwo , bezmyślność
niektórych ludzi są przerażające. Forma, styl
wiersza jak zawsze bez zarzutu.
Człowiek, który znęca się nad kimkolwiek, obojętne
człowiekiem czy zwierzęciem nie wart jest nosić miana-
człowiek.Wierszem autorka ukazała z jednej strony
miłość swojego synka do zwierząt, ból po tragicznej
śmierci kotka i żal do mordercy kotka. Z drugiej
strony, co czuje serce matki, kiedy patrzy na takie
okrucieństwo i ból własnego dziecka?W dramatyczny
sposób ukazana przygoda miłości i boleści.Rytmicznie
napisany jedenastozgłoskowiec.
ciężko komentować treść, boli z daleka boli, wiersz w
formie wyśmienity.
''człowiekiem się nie jest, człowiekiem się bywa''
Dokąd ten świat zmierza?? Przykłady nieuzasadnionego
okrucieństwa nawet wobec ludzi... ech "dzień w którym
zatrzymała się Ziemia'' a propos - polecam. w formie
natomiast, aż miło (dziwny konflikt interesów - o
podłym zachowaniu w pięknej formie). Pozdrawiam
serdecznie!
Podpisuję się pod komentarzem jarmolstana .
opisalas straszna historie znecania sie nad
zwierzeciem, widac utkwilo to w psychice, skoro po tak
dluh=gim czasie wrocilas do zdarzenia
dość dramatyczna scena, jedni powiedzą to tylko kot,
wczęsniej u Wolfa to był tylko kundel, ale zło jest
złem i nawet najmniejsze potem rośnie i powraca
tragedią - dobry wiersz w swym przekazie... ( o formie
nie pisze bo u Ciebie jak zwykle dopracowana)
piękny wiersz dojrzałym porem napisany tak jest że
zwierzęta są katowane a czy jest człowiekiem to nawet
zwierzę nie zabija gdy jest jego gatunek a przypadek
ten na długo w pamięci dziecka zostanie Dobry Na tak
Wiersz piękny choć smutny... Czułe serce długo pamięta
okrutny los niewinnego zwierzęcia... Taki człowiek
stanął niżej tego gatunku, nie mając w sercu żadnej
litości...
Nic co żyje nie zasługuje na taką śmierć no i
strasznie żal dziecka ze było światkiem tego
nikczemnego czynu
Oj az mi lezka poplynela i zlosc sie wezbrala, kocham
kociaki i dla takich ludzi nie ma litosci powinni byc
karani jak przestepcy. Okrutny wiersz i niestety
prawdziwy .
Widać sprawne pióro, wiersz jest zamknięty tematycznie
, jest starannie zrymowany i doskonale trzema ustalony
rytm, gratuluję pomysłu i wykonania.