daj mi coś pozytywnego...
ja tak z przekory,lekko, łatwo i przyjemnie :)
Radość w życie się zakrada,
kiedy prosisz usiądź społem
nic Ci radość nie wykrada,
kiedy dzielisz serca stołem
Szczęście uśmiech ma szeroki
dla tych co je rozpoznają
obejmuje ich pod boki
kiedy siebie przytulają
Bo najpiękniej jest się dzielić
nie brać, kłamać, nienawidzić
takim ludziom cud się ścieli
z innych los będzie szydzić
Chociaż piszę prostym słowem
nie krytykuj, pilnuj swego
bo ja dosyć mam już wojen
daj mi coś pozytywnego
Komentarze (7)
"szczęście uśmiech ma szeroki dla tych co je
rozpoznają" - bo najważniejsze to właśnie dostrzec, że
ono istnieje i to często tuż obok nas.. a coś
pozytywnego sama tym wierszem dałaś :)
no to ja też dam - pozytywny uśmiech:) i dziękuję za
twój sympatyczny komentarz; pzdr:)
Pozytywne jest dla mnie to, że jest ktoś jeden choćby,
kto przeczyta moje "dzieła". Jeden bezinteresowny (to
jak bramka) lub trzech takich - niezupełnie. kiedyś
ponoć liczono trzy kornery za jedną bramkę... Cieszę
się, że moge tu pisać i że- być może- jestem
czytany... Tobie. pozytywnie daję to samo...
"daj mi coś pozytywnego "- i dałaś ! Z przyjemnością
przeczytałam Twój optymistyczny apel!
"Daj im coś pozytywnego"-pieknie:) Najlepiej co
niektórym wielką mądrość !!
Czytam to co pisze Twoja dusza i sercem czytam ,pisz
tak dalej moje gratulacje za otwartość.
Wojna - ostatnio jedyny temat na beju. Wiersz życiowy.