Damy jako mamy
Wszystkim Mamom -Damom. Poprawcie się.
Idzie ulicą "dama"
tak modnie ubrana.
Z koleżnaką żartuje,
z mężczyznami flirtuje.
W swoim świecie pogrążona,
niczym nie zaniepokojona.
A za nią drepcze kruszyna,
która o uwagę mamy zabiegać zaczyna.
Lecz na próżno się stara,
by zainteresowała się nią mama.
I nagle krzyk rozdziera ulicę.
Odwracam twarz i widzę
poirytowaną twarz naszej damy.
Damy - ponoć mamy.
Kruszyna się przewróciła,
jednak mamy nawet nie poruszyła
zalana łzami twarz dziciny.
Klaps niejeden i krzyk wielki -
tyle przypadło dla naszej kruszyny.
Komentarze (4)
Takie są mamy, wielkie damy a dziecko się nie liczy,
bardzo mądry wiersz..pozdrawiam..
też widze czasami takie obrazki matki zajęte sobą a
dzieci potem za to obrywają i gdzie tu sens
??:)pozdrawiam
dla mamy = niedamy ogromny klaps, (nie mylić klapsa z
gruszkami) i (taka mama to już nigdy nie dama), dla
takiej mamy tylko pasem klaps srogi, nastepnie na kurs
"jak być mamą", a dziecię ubogie niech już babcia
pod opiekę weźmie to lepiej na tym wyjdzie. Za temat
i obserwację czarnej rzeczywistości wielki plus.
Sadzę,że nawet ,,Mama Dama,, może mieć serce,a nie
kamień:) wiersz ciekawy..