DECYZJA
DECYZJA
kolejny dzień i kolejna decyzja
wybiera...czy dziś będzie wystraszony i
smutny
czy zamieni się w pewnego siebie
młodzieńca
tak prosta decyzja...
i juz znikła ta cienka biała kreska
pewny siebie,idzie teraz przez osiedle
wesoły i szczęśliwy już nie pamięta
dlaczego jeszcze niedawno tak smutną mniał
dusze
już nie pamięta dlaczego płakał,
przecież na świecie jest tyle piękna
ten młody chłopak,teraz dusza
towarzystwa
teraz tak radosny i uśmięchniety...
ale z każdym kolejnym dniem jego twarz jest
corac bledsza
z każdym kolejnym dniem...jest coraz bliżej
śmierci
i codziennie decyzję tą samą podejmował
lecz coś się zmieniło,coś było inaczej
bo biały proszek,on już tylko agresią go
wypełniał
i każdego kolejnego dnia,musiał brać go
coraz więcej
a teraz..
teraz krew mu cieknie po bladych szczupłych
rękach
bo przed chwilą...zniszczony psychicznie
chłopak pocioł się śmiertelnie
i skonczy się jego życie..
to głupie bezcelowe życie..w tych głupich
urojonych lękach
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.