demoralizacja
Kultywuję nienawiść do działania niczym kwiat w cieplarni. Sam siebie chwalę za moją przenikliwość w ocenie życia. — Fernando Pessoa "Księga Niepokoju"
coś się nie zmienia
aż tak bardzo to nie widzimy
słońcu w twarz nie spojrzę
ani chmury jednej nie oskarżę za to
że przy dmuchnięciu wiatru
zmieni swój wygląd
wyodrębniłem już makijaże
pokolorowałem całą kolorowankę i
jakoś dziwnie
ale czuje niedosyt
wiesz
potrafię już sam wiązać sznurówki
potrafię patrzeć na gwiazdę i dmuchać
na ołowiane spojrzenia
ale kiedy w końcu
przychodzi taki czas
gdy kolejny raz
mam Ci spojrzeć w oczy
to czuje chyba wstręt
albo demoralizacje
bo one wcale nie są takie same
jak wcześniej
albo to ja
czy też okowy świata
pozmieniały barwy
nie wykluczam faktu
że jestem daltonistą
ale jakie to ma znaczenie
czy chowam się pod kołdrę
czy pod poduszkę?
Komentarze (3)
To mój wiersz :). Piszę już dość długo ale tu jestem
nowy :)
względnie to na spojrzeniach urzęduje :).
ale zaczne tu :)
Pozdrawiam
Ciekawy, nietuzinkowy, warty przeczytania;)
Niestety nie znam Fernando Pessoa, a szkoda, bedzie
trzeba sie za czyms ogladnac...
A ten wiersz to Twoj czy tlumaczenie? Ma kilka bardzo
ciekawych obrazow i spostrzezen, podoba sie!