W deszczowy poranek
"wczasie deszczu dzieci się nudzą"
Za oknem lecą krople
Oblewając brudne chodniczki
Bez niemieckich placów zabaw
dla niespełnionych polskich dzieci
Kiedy przestanie padać
Przyjdą babki z piasku stawiać
Fundamenta nowej Polski
Znów buduje Romo Giertych
Wyszło śłońce czerwone
Na przedmieście białej Polski
W pełnym zabawek czeskim sklepie
Kupię prawdziwych zabawek
Autentycznie naszym dzieciom
Bez mówienia o stucznym bezpieczeństwie
autor
Tadek
Dodano: 2006-10-30 15:14:16
Ten wiersz przeczytano 509 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.