dla dziadka
wieczność stworzona na chwile
minęła bezpowrotnie
w szale istnienia, nawet jej nie
zauważyłam
spadły liście, posypały się życia
wiatr zamiótł arenę świata
autor
czechu
Dodano: 2005-08-08 18:59:18
Ten wiersz przeczytano 512 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.