Dla Waldka Milewicza
Kochany Waldku – właśnie teraz, w maju,
powracasz do domu z dalekiego kraju.
Powracasz do domu ze swoim kolegą.
Dlaczego w ten sposób ? Pytam się …Dlaczego
?
Przez tyle lat, z kamerą byłeś wszędzie.
Teraz Twych programów oglądać nie
będzie,
ni moja rodzina, ani nasz kraj cały.
A przecież w tej sztuce byłeś doskonały.
Praca była trudna, no i ciągle w
strachu.
Nikt się nie spodziewał na Tobie
zamachu.
Nikt się nie spodziewał, że tak stracisz
życie.
O Tobie pamiętamy choć w dali i skrycie.
Maj 2004 r
Komentarze (9)
Chyba każdy pamięta ten tragiczny moment, jak podano
wiadomość i śmierci tego dziennikarza. Nieodżałowany
Waldermar Milewicz.
Pokój jego duszy.
...wiersz w ciekawym stylu napisany i w hołdzie dla
Waldka ofiarowany, efektywnie dobrane rymy ,lubię
takie wiersze,pozdrawiam.
Ciepłe wspomnienie tego dziennikarza z krwi i kości.
Świetne wspomnienie!
Pozdrawiam serdecznie!
Piękne przesłanie.Pozdrawiam
To był świetny dziennikarz...ładne wspomnienie.
Pozdrawiam:)
Dobry dziennikarz, szkoda, że tak wcześnie i
tragicznie odszedł od nas. Niech spoczywa w pokoju!
Pozdrawiam.
Dziękuję z ten ładny wspomnieniowy wiersz.Pamiętam jak
odebrałam wiadomość o jego śmierci.Byłam w pracy-radio
w tle mruczało. Ryczałam jak wół i wyszłam z pokoju.
Pozdrawiam C
Cóż - taki świat.Pamiętamy.