Do M.
Ciemność.
Na schodach zapach kurzu.
Wspinam się
powoli
z wysiłkiem
na wieżę zapomnienia.
Na szczycie usiądę
w bujanym
fotelu.
Marzeniami ożywię
pustynię mej pamięci,
na której tak niedawno
tryskało źródło
twojego imienia.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.