Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Do...





Jeszcze czasem w bok skoczę. Chodź tu do mnie córuchno,
Jeśli chcesz, dla kurażu rozlej butelkę w szkła.
Widzisz blask w moich oczach – tak, to świeci się próchno,
Lecz zabawić się z Tobą mogę także i ja.

Czuję twe obrzydzenie i podnieca mnie nawet
Grymas, co pod służbowym tym uśmiechem gdzieś tkwi,
Bo za Twe przyzwolenie na godzinną zabawę
Zapłaciłem, więc teraz bądź powolna już mi.

Zabierz mnie dziś do raju. Nie oceniam Cię wcale.
Chłonę radość płynącą z obcowania dwóch ciał.
Niechaj inni gadają o Twym wątłym morale,
A mnie cieszy, że grzeszyć z Tobą los dziś mi dał.

Rozgrzej moją krew chłodną, jak klientów już wielu,
Niech Twa biegłość w miłości trochę szczęścia mi da.
Póki siłę mam w spodniach, a pieniądze w portfelu,
Zawszem gotów, córuchno, na maleńkie faux pas.

A jeśli, moje dziecię, spotkam Cię na ulicy,
To mieć będę dla Ciebie ciepły uśmiech i skłon,
Nie jak inni faceci, którzy muszą się liczyć
Z wymówkami, zrzędzeniem swych teściowych i żon.


autor

jastrz

Dodano: 2020-03-13 02:26:45
Ten wiersz przeczytano 968 razy
Oddanych głosów: 16
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (12)

waldi1 waldi1

To mi się bardzo podoba ...

promienSlonca promienSlonca

Witaj.
Oj, aby tylko Peel, nie złapał paskudnej choroby i to
za własne pieniądze, ale to też jest, jego wybór.

Pozdrawiam.:)

AMOR1988 AMOR1988

No nieźle, takie rzeczy :)

Fajnie, że dziś wpadłem do Ciebie i zaległości
nadrobię.

fatamorgana7 fatamorgana7

Takie jest podejście wielu podstarzałych lowelasów
(myślę o peelu, nie o autorze), więc nie dziwne, że
ten najstarszy zawód świata ma się całkiem dobrze.
Dla mnie wiersz niewesoły, raczej ironiczny ;)
Pozdrawiam :)

Gminny Poeta Gminny Poeta

Wiesz co mam do tego podejście odrobinę gastryczne.
Takie wiersze są dla mnie odrobinę niesmaczne, ale być
może się mylę. Przecież Eskimosi zajadają się oczami
łososi:)

niezgodna niezgodna

...ogrom namiętności bez grama miłości
w tym wierszu zagościł...

krzemanka krzemanka

Ta satyra, brzmiąca jak monolog Satyra skierowany do
Menady, wprowadziła mnie w klimat zimny, a nie w
wesoły.
Miłego dnia jastrzu:)

anna anna

typowa konsumpcja (co z tego, że miłości?)

Arturro Arturro

Życiowe podejście i podsumowanie ;)
Pozdrowionka z uśmiechem ;)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »