Do Boga
Po prostu chcę Cię czuć...
Gdzie jesteś, gdzie mam Cię szukać?
Czy ukrywasz się przede mną ?
Nie jestem w stanie Cię zobaczyć.
Czy to znaczy, że jestem ślepcem?
Nie jestem w stanie Cię usłyszeć.
Czy to znaczy,że jestem głucha?
Nie jestem w stanie Cię zrozumieć.
Czy to oznacza, że jestem głupcem?
Gubię sens istnienia, ciągle poszukuje
staram się zrozumień,wiecznie oczekuje.
Wątpliwości stale nowych nabywam
nie umiem już kochać, nie umiem
wygrywać.
Komentarze (3)
PRZYJĘCIE BOGA
1.
Gdyby umarli umieli płakać
I potrafili korzenie jeść -
To by nie można było ich słuchać,
Obok cmentarza spokojnie przejść.
2.
Z dala byłoby słychać jęki -
Pragnęliby ponownie żyć,
Bogu składaliby wtedy dzięki -
Staraliby się lepszymi być.
3.
Więc czemu teraz jesteście knąbrni,
Nie potraficie takimi być
................(2Tym.3:1-5).
Nie chcecie lepiej żyć tak jak inni?
Wolicie raczej z rozpaczy wyć ............(Ps.37:20)!
4.
Dziś można przyjąć Jehowę w domu
I sługom Jego otworzyć drzwi (Mat.10:12-15,40),
Lecz czy potrzebny jest On dziś komu,
Gdy każdy prawie z Niego drwi
................(Ps.1:1).
5.
Wielu więc mówi - mam Boga w sercu,
Niektórzy nawet - kochamy Go.
Jednak gdy przyjdzie przyjąć w domu,
To uważają to za zło.
6.
Często też mówią - nie mamy czasu,
Lub - proszę przyjdżcie innym razem,
Jestem za młody, albo za stary -
Lepiej pomodlę się przed obrazem ... (Ps.115:4-8).
7.
Chodzicie nawet przy niedzieli -
Pewnie wam dobrze za to płacą .........(2Kor.2:17),
lub - co by ludzie powiedzieli,
Nie wiedząc nawet co na tym tracą ........(Jn.17:3).
8.
Walczcie o życie do zwycięstwa,
Niech czasem ktoś nie myśli że
Odwagi braknie mu, lub męstwa
I że ze strachu powie - nie.
9.
Bo domy ludzi są grobami .............(Ps.49:12-21) -
Buduje się je no i grodzi,
Remont też często trwa latami -
Aż budowniczy ich odchodzi.
10.
Niejeden bogacz za rok życia
Oddałby wtedy swój majątek ..............(Jak.5:1-3),
Lecz zamiast do wiecznego bycia -
Koniec zastąpi mu początek.
Sł.B.Najw.Jah.-ucz.Chr.-Leszek.
autor
witaj, ładny wiersz, wciąż poszukujemy,
Najwyższego, wiedząc o tym, że spotkanie z nim jest
mało prawdopodobne.
pozostaje wiara, że jest obok nas, gdzieś blisko. gdy
zajdzie potrzeba trzyma nas za rękę. pozdrawiam.
Wiersz do końca nie jest biały bo ostatnia strofa się
rymuje aabb. Zamiast oczekiwać, lepiej coś dawać
bezinteresownie, pracować nad swoimi słabościami. To
daje wiarę i siłę do walki o lepsze jutro.