Do najbliższych
Ja wiem,
że czasem ranię
mocniej, celniej, boleśniej i głębiej
niż ostry nóż…
Ja wiem,
jak bardzo to boli…
I choć zdaję sobie sprawę,
że może pora za wszystko przeprosić, to
nie wiem,
jak to zrobić…
Bo chyba zasługujecie na coś więcej
niż tylko zwykłe, suche
>przepraszam< ?
Rzucone ”na odczep”,
bez przemyślenia i zrozumienia
jego sensu.
Może powinnam częściej
Zapewniać Was o swojej miłości?!
Na razie jeszcze mnie na to nie
stać…
Obiecuję,
że kiedyś dowiecie się,
jak bardzo Was k o c h a m!
kochajcie mnie, nawet wtedy, gdy już nie będę tego warta...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.