do przodu
Pomysł taki, pójść czy zostać,
chyba pójdę, droga prosta,
może trudna?
Ok więc idę - idę dalej,
czy poradzę, czy też nie?
Ja to wiem że poradzę,
wiara w siebie mi pomoże,
ja dam radę, nie ma „może”,
jest na pewno.
Bycie pewnym to podstawa,
czasem smutek, raz zabawa,
czasem słodycz a raz gorycz,
chce się płakać,to się porycz,
nie zatrzymuj łez gdzieś w środku,
to nie zrobi z ciebie twardziela,
gdy jest źle wszystko wkurza jak
cholera.
Więc się popłacz wyrzuć z siebie,
niech to wszystko gdzieś tam spłynie, niech
ta chwila szybko minie.
Wytrzyj oczy idź do lustra – popatrz,
powiedz sobie „ja to jebie”
teraz to ja będę draniem,
byle pewnym siebie a więc idę,
nie do tyłu, lecz przed siebie.
Komentarze (6)
:):):) Idziesz?
Do przodu to podstawa, nie oglądać się za siebie
-ładnie. Pozdrawiam:-)
Po upadku ważne szybko się podnieść i otrzepać...
Pozdrawiam
...zawsze do przodu na przekór losowi.Piękny "motyl"
walki, siły i nadziei.Pozdrawiam i uśmiech zostawiam
:-)
nie zatrzymuj łez gdzieś w środku,
to nie zrobi z ciebie twardziela,
gdy jest źle wszystko wkurza jak cholera.
"Ja to wiem że poradzę"...i tego sie trzymaj:)
Pozdrawiam.