DOMINO
mijając go w pośpiechu
wrzucił do czapki monetę
dźwięcznym zaśpiewała psalmem
ukołysała sumie(n)nie
słońce zdało się radośniejsze
lżejsze – oddech kroki serce
uronionym ziarenkiem
eterycznego wyrzutu
zasnął kamiennie jak dziecię
rankiem przy kawie gazeta
artykuł (króciutki) zdjęcie
leżącego który zginął
na torach, wracał z nocnego
(poznał po czapce) – chciał
wierzyć:
dobroć nie rodzi zła przecież!
przypadek, zwyczajne nieszczęście
autor
wodnik2
Dodano: 2009-10-22 15:20:59
Ten wiersz przeczytano 1083 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Nic nie jest czarne lub białe, są rożne odcienie i
barwy. Żebractwo to plaga, folklor,
zwyczaj,poza,nawyk, konieczność,zawód...można
wyliczać.Ciekawy temat, dobre wykonanie.
Bardzo dobry wiesz, a w życiu nie ma przypadków są
tylko zbiegi okoliczności.
Tak,los bywa nieobliczalny i wszystko może się
zdarzyć-pozdrawiam!
moim zdanie przypadków nie ma !
,,dobroć nie rodzi zła przecież!" hy ?-no może i nie
rodzi ale wszystko na tym świecie jest utrzymywyniem
równowagi
;białe -czarne dobre złe itd. czas przychodzi na
każdego ,nam wydaje się to niesprawiedliwe ale jek
jest naprawdę ?nie dowiemy się za życia a po ....,,z
drugiej strony jeszcze nikt nie wrócił)fajny wiersz
bardzo interesujący.pozdrawiam
i nikt nie zdejmuje czapki kiedy przechodzi obok
krzyża - pozdro:)
przypadek czy nie....dobo powino płynac na statki a
zło ponizej...
Smutny ciag wydarzen.Tak bywa.
Trudno przewidzieć uczynek, trudno go ocenić, nawet,
kiedy owocem staje się zło, nieszczęście. Udana
analiza, smutny wiersz, taka rzeczywistość.
dając datek jakby ot tak dla sumienia,to też jest
znieczulica Wrażliwy zawsze odczuwa żal lub rozterkę
czy zrobił dobrze i czy wszystko zrobił a może to
właśnie od niego zaczęło się domino Wiersz jest dobry
zagląda we wnętrze dającego i w podtekście myśl,
postawienia się czasem trzeba na innych miejscu Dobre
studium psychologiczne Plus Pozdrawiam ciepło.Niestety
jeszcze chora :)
Własnie dzisiaj grał przed wejściem do, na saksofonie.
W otwartym kufrze kulkanaście złotówek. Już trochę
fałszował. Było chłodno, ale nie mroźno.Obok stał
termos. Z gorącą herbatą, czy....To częste obrazki.
Dobry wiersz.
Na odczepne nie polecam jeśli już to ze szczerych
chęci pozdrawiam +
Najłatwiej jest dać jałmużnę.Nie mamy jednak wpływu na
to jak zostanie wykorzystana.
domino ale nieświadome...nie możemy przewidzieć
pewnych rzeczy...myślę że liczy się dobra intencja a
co dalej...różnie bywa..ciekawy wiersz
Świetnie napisane ....ale wiadomo na co
zbierał?...może na chleb..może na wino...z własnej
głupoty zginął...dobroć nie rodzi zła
przecież..pozdrawiam
Dajemy na odczepne, uspakajamy sumienie, i tak los
kreśli plan. Dylemat stary jak świat. Dobry wiersz,
problem społeczny, nie chciany.