Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Dotyk

To był komentarz do wiersza Baluny, ale zostałem poproszony o zamieszczenie go jako odrębnego "utworu".

Lubię dotykać. Ale język - nawet dobrych poetów - jest zbyt ubogi, by opisać ile jest dotyków.
Najpierw podajesz mi rękę. Biorę ją w swoje dłonie i chwilę trzymam rozkoszując się jej dotykiem, później
całuję Cię w tę dłoń. Ale nie w grzbiet, gdzie całują wszyscy. Całuję Cię we wnętrze dłoni i trzymam ją przy ustach tak długo, by moja broda lekko Cię połaskotała. Później - jeśli to już taki stopień zażyłości - dotykam Cię całym sobą. Przytulam Cię mocno i czuję Twoją nagość poprzez wszystkie warstwy mojego i Twojego ubrania. Jednocześnie jedną rękę wsuwam w Twoje włosy i przeczesuję je palcami. Kiedy moja ręka zbliża się do Twojego ucha, pieszczę je opuszkami palców najdelikatniej jak umiem. A druga ręka jest brutalna. Powoli zsuwam ją coraz niżej, aż dotrze do krągłości kuperka. Dociskam go silnie do siebie nie bacząc na udawany opór. Mogę nawet czasem uszczypnąć, czy dać lekkiego klapsa. Jedną z nóg wsuwam pomiędzy Twoje i zaczynam dotykać Cię ustami. To nie są pocałunki. Powoli smakuję Twoje włosy, uszy, policzki... Twoich ust na razie unikam, by zbyt prędko nie eskalować napięcia. I na nie przyjdzie odpowiednia pora. A tymczasem... Na Twoją nogę naciska naprężona
do granic rozdarcia moja nogawka. Przesuwam Twój tyłeczek to w prawo, to w lewo, byś poczuła, że dotykam Cię jeszcze jednym kawałkiem siebie. Zarzucasz mi ręce na szyję. Biorę Cię na ręce i zanoszę tam, gdzie nikt nie będzie mógł obserwować, jak się dotykamy. I dopiero poza zasięgiem złego wzroku całujemy się. Językiem wyczuwam gładkość Twoich zębów i miękkość języka. Piję ślinę i oddycham powietrzem z ust. Twoje ręce rozpinają mi pasek i szukają
przeszkody, która Cię gniecie, gdy pragniesz się we mnie wtulić. Moje ręce wsuwają się pod ubranie i odkrywają nowe wspaniałe lądy. Czuję ruchy górotwórcze, które za chwilę rozerwą Ci biustonosz. Czuję wilgoć, która zaprasza moją dłoń do środka...
Raptem z dalszych pokojów dobiega dźwięk muzyki. Szybko poprawiamy sobie ubrania i idziemy tańczyć. Dotyk - ten najbardziej intymny - może poczekać. Im
dłużej będziemy go odkładać, im bardziej będzie wyczekiwany, tym będzie słodszy. A na razie Ty wtulasz się we mnie, a ja próbuję Cię prowadzić. Na ile mi pozwalają moje skromne umiejętności i naprężona nogawka.

autor

jastrz

Dodano: 2018-02-08 00:01:12
Ten wiersz przeczytano 1548 razy
Oddanych głosów: 23
Rodzaj Bez rymów Klimat Ciepły Tematyka Erotyk
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (25)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

"A komentarz jest
wtedy rozsądny, kiedy zgadza się z moimi odczuciami."

/bo nieważne czyje co je, ważne to je, co je moje./

jastrz jastrz

I znów narozrabiałem. Przepraszam. A komentarz jest
wtedy rozsądny, kiedy zgadza się z moimi odczuciami.
To takie proste, że aż się krępuję tłumaczyć. Jest mi
bardzo miło, że paru osobom się podobało, bo ja to
pisałem. I właśnie dlatego zdecydowałem się tekst dać.
Wiedziałem, że Wam się podoba, to uznałem że jestem
nazbyt krytyczny wobec siebie. Ale jak przeczytałem
komentarze, to te krytyczne były bardziej zgodne z
moimi odczuciami.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Flower Bluer
No właśnie - co w tym temacie ma do rzeczy rozsądek?
A w kontekście tegoż rozsądku, kim jesteśmy Ty i ja
(te 2 osoby)?

Odpowiesz, Autorze?

Flower Blue Flower Blue

Rozsądniejsza część komentarzy?
Pff
Dobranoc

marcepani marcepani

:))) pociągnął autor niemożebnie w temacie
bezpośrednio i bezceremonialnie, ale puenta choć jest
rubaszna, to zarazem śmieszna - a to że wyczekiwanie
jest słodkie - to prawda :))) serdecznie pozdrawiam.

ewaes ewaes

gorące intymne i namiętny, Trochę za doslowny ale mi
się podoba :)
Pozdrawiam Michałku :*)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Bardzo obrazowy opis,
ale msz aż za bardzo, wolę
niedopowiedzenia, sorry jastrz,
za wkład pracy plus dałam,
ale w moim odczuciu to brzmi jak instruktaż, niestety
ale jestem tym razem na nie.
Wybacz szczerość, dobrej nocy życzę.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Jastrzu, nie odebrałam "dotyku" jakby to było Twoje
marzenie, tylko wspomnienie. Ktoś kto nie przeżył, nie
potrafi przekazać w tak sensualny sposób.
Widocznie nie znam się ani na dotyku, ani na pisaniu.
Dobranoc.

jastrz jastrz

Tym razem muszę się zgodzić z tymi, którym tekst się
nie podobał. Od początku był "taki sobie", ale
siedział w kontekście. Ten kontekst to wiersz, do
którego był komentarzem. Peelka jest chwilowo samotna
i pragnie pamiętać dotyk tego, przy kim samotna się
nie czuła. Więc starałem się jej ten dotyk
przypomnieć. Bez tego kontekstu wygląda, jakbym
marzył, by poczuć dotyk jej otwartej dłoni na swoim
policzku.
Tekst wstawiłem na wyraźną prośbę 2 osób, którym się
podobał, ale nie byłem do tego przekonany i
rozsądniejsza część komentarzy przekonała mnie, że
miałem rację.
Przepraszam wszystkich których zniesmaczyłem.

Donna Donna

Witaj. Po męsku dotykasz, dobitnie, bez firanek...
zakończenie tak zachichotało jak diablik. Sama nie
napisałabym tego rodzaju wersów bo jestem kobietą,
więc inaczej opisałabym tę samą scenę. Dobrze było
zapoznać się jak Autor postrzega ten pikantny
przerywnik w tańcu. Moc serdeczności.

BALUNA BALUNA

Nie chciałam pisać u mnie pod twoim kom.teraz piszę-
klepanie i szczypanie odpada(wg.mnie
wulgarne).Pozdrawiam serdecznie.

Flower Blue Flower Blue

Jastrz :-) u Ciebie dziś to trochę soft porno :-) wrrr
niegrzeczny :-)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Widać męską fantazję.
Kuperek mnie otrzeźwił ;)
Pozdrawiam Jastrzu :)

Dziadek Norbert Dziadek Norbert

Nie lubię spoglądać na całkiem nagie kobiety.
Wolę je moją wyobraźnią rozbierać
i powoli się rozkoszować.
Tak też jest z Twoim wierszem. Zbyt go i ją
"rozebrałeś", chyba
(wg mnie) zbyt dużo ukazałeś.
Ale i tak pochwałę i mój głos za ten erotyk
otrzymałeś.
Pozdrawiam. Miłego dnia ;)))

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »