druga strona marzeń
skąd się bierzecie?
spokoju mi nie dajecie!
myślę o was w dzień i w nocy...
nie mogę tego przeoczyć
wirujecie w mej głowie
jak z niejednej książki cudzysłowie,
czy każdy tak ma?
przecież ja wcale o was nie dbam,
nie pielęgnuje was wcale
nie podlewam i nie chwale...
nie spełnione marzenia...
odczepcie się odemnie!
Szefolek- chciałeś o marzeniach to masz :)
autor
anioleczek2005
Dodano: 2005-09-05 17:23:46
Ten wiersz przeczytano 463 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.