DZIĘKI CI BOŻE...
Jesień za oknem
jeszcze sobie dworuje,
pierwszy grudniowy dzień
budzi do życia,
jakże mi ono
jeszcze nadal smakuje,
choć Biała Dama
już spogląda z ukrycia.
Pomachałem do niej
ręką z daleka,
tyle razy była blisko,
tuż obok mnie,
więc bardzo, bardzo
spokojnie na nią czekam,
marząc bym mógł się
do niej przytulić we śnie.
Dzisiaj wraz z żonką
w łóżkach sobie leżymy,
witając nowy dzień
i tuląc się do siebie,
miłością którą Bóg
obdarzył, cieszymy.
Dlaczego tak bardzo
nas kocha? Sam nie wiem.
Wiersz napisany dzisiaj około piątej rano. Później już razem, przytuleni do siebie witaliśmy nowy dzień...
Komentarze (35)
Norbercie, pięknie.
Tak, jest za co dziękować, za to co było i prosić o
jeszcze w Nowym 2024 Roku, pozdrawiam serdecznie.
Piękna spełniona miłość...
Pozdrawiam Norbercik :)
Niech każdy dzień będzie radością dla WAS...
Pogodnego dzionka Norbercie:)
Rzeczywiście macie za co dziękować Bogu,niech Was
darzy nadal swoją łaską,pozdrawiam ciepło :)
Nikt nie wie kiedy Biała Dama przytuli..
Pozdrawiam:)
Gratuluję spełnionej miłości która przychodzi
niezależnie w jakim wieku jesteśmy Pozdrawiam Dziadku
Norbercie wraz z małżonką Ciebie i Żonkę Dziękuję za
przemiłe spotkanie w Szpiegowie
Jesteś szczęśliwy w tej Miłości i to jest piękne,
pozdrawiam :)
Nie oceniam Go bo dla mnie nie istnieje, nic mu nie
zawdzięczam, a sukcesy, porażki szczęście czy
cierpienia są "przypadłościami" człowieka i
otaczającego go świata.
dzień dobry
nadszedł grudzień
zimowy prawie czas
ważne bywa to ,żeby umiec cieszyć się każdym dniem
pozdrawiam:)
Dziękuję Turkusowa Anno, milyeno,
magdo troilusie za miłe wypowiedzi na temat mego
ostatniego wiersza.
Troilusie, sądzę, że zbyt prosto oceniasz Boga
twierdząc, że klocki są już z góry poukładane.
Moim zdaniem wszystko wygląda inaczej. Bóg po coś nam
rozum ofiarował. Byśmy z niego korzystali i uczyli się
na błędach, które niestety zbyt często popełniamy. Do
trzech razy sztuka. Popełniając ten sam błąd trzeci
raz zostajemy ukarani, nieraz nawet śmiercią. Ile ja
się musiałem w życiu napracować, nacierpieć przy
różnych chorobach, operacjach itd, żeby dzisiaj w
miarę spokojnie żyć to wiem tylko ja i może niektóre
bliskie mi osoby. Ważne, bardzo ważne jest pozytywne
nastawienie do świata i umiejętność odróżniania dobra
od zła.
Cieszmy się, życiem, dopóty zabawa trwa...
Pozdrawiam. Miłego dnia ;)))
Radosne życie, szczęśliwe.Niech jak najdłużej.
Człowiek to brzmi dumnie, ktoś kiedyś napisał. Z
wiersza owszem optymistycznego wynika współczesny
wniosek, że to klocki lego. Ktoś je układa tak czy
siak i raz to wodospad szczęścia płynie w noc i dzień
czy o poranku, w innym przypadku zamiast wodospadu
szczęścia potoki cierpień. Człowiek nic tu nie ma do
gadania, bo ktoś inny układa te klocki. W wierszu są
podane powody do dziękowania, a .... w innym
przypadku, odwrotnym chyba do przeklinania.
Takie "szczęśliwe wiersze" lubię czytać :)
Pozdrawiam :)
Ładna, pełna ciepła, życiowa refleksja:)
Bardzo dziękuję za kolejne opinie dotyczące
dzisiejszego wiersza, nisko się kłaniam i życzę
spokojnej nocy ;)))