Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Dziwni ludzie – dziwne wiary

(Z cyklu jaki dziwny jest ten świat - 2)

Długo wierzyłem, że rozsądek i wiedza
Da ludziom zapomnieć, co to znaczy bieda.
Ze rozum zwycięży zacofanie wstrętne,
Ż miłością pod rękę stworzy światy piękne.

Szukałem, wokoło, co wstrzymuje wolę
Ludzi mądrych i odważnych, co ich rolę
Zmniejsza, co w kajdany, ich rozsądek skuwa,
Że myśl lotna nad poziomy nie wyfruwa.

Czasami nawet nieodparte wrażenie
Czułem, że umysły ścisłe porażenie
Mają, bzdury jakieś głosząc tak zawzięcie,
Że aż rozpalają wojenne napięcie.

Grozę wielką budzą, dziwne zachowania.
Człowiek zda się mądry, bez wyrachowania,
Zamiast leczyć u lekarza uraz mały,
Gania po znachorach różnych przez rok cały.

Gdy kalectwo pewne, życie zagrożone,
Pędzi do lekarza bractwo wystraszone,
Że cud się nie stanie, już przegrane zdrowie,
Ratuj mnie doktorze, dzieci mam na głowie.

Pan profesor prawa, grzmi na kiepskie prawo
Bandytów chroniące i modli się żwawo.
Do Boga by sprawił, praw wszelką naprawę,
Miast pracować w Sejmie robiąc coś naprawdę.

Przykłady by mnożyć, na jedno wskazują,
Że nad wiedzę – wiarę – ludzie wciąż szanują,
Że to każdego spotka cud nawiedzenia,
Prawd poznania wielkich i siły stworzenia.

Bóg uzdrowi przecież, Bóg miłość ochroni,
Wygrać wojnę da nam, bandytów przegoni,
Prawo nam naprawi, suszę zmieni w deszcze,
Z głupoty wyleczy i posprząta jeszcze.

Tak, tak, wszak bałagan wszędzie, życzliwości
Wielkiej sąsiadom przybędzie, Choć szczerości,
Z wzajemnością nie znajdziesz u ludzi wielkich,
Z bogiem łatwo być obłudnym w sprawach wszelkich.

Zawsze można mówić z pokorną pewnością,
Że bóg tak chce, wola boża jest światłością.
Przeciwnik jest wrogiem, tym, co wszystko psuje,
Boga nie szanuje, porządek rujnuje.

Jak bóg ma na imię nie jest wcale ważne.
Allach, Budda, Wszechmogący, imię każde.
Nie wynika z wiary, lecz za szyld potężny
Służy politykom, i dla chciwych księży.

W kierowaniu ludźmi każda wiara dobra,
I ta od szamana, wodza, co jak kobra
Zabić może wroga, żołnierza własnego,
Jeśli nie w tym miejscu, lub niepokornego.

Wiara czyni cuda i ja w to wciąż wierzę.
Wiara też zniewala, wolę nam zabierze,
Hamuje wciąż postęp, jest narzędziem zbrodni
Da siłę przetrwania. Czy sumieniem będzie?

Pytania wciąż słyszę, gdzie był bóg wszechmocny,
Gdy żywcem palono – z pogardą przemocy –
Wiernych w Oświęcimiu, gdy ludzie ginęli
W katastrofach wielkich, w tsunami tonęli.

Gdzie był gdy walczyli z sobą jednej wiary
I w imię tej wiary, Gdy wodzowie bez miary
Niszczyli własny naród. Kapłani podają:
Niezbadane wyroki Boga. Moc mają.

Zapomnieli jednak - każda mówi wiara,
Bóg dał wolną wolę, stąd się rodzi miara
Oceny postępku, Bóg nam wszak nie każe,
To człowiek wybiera i człowiek nas karze.

Bóg władzy nie daje wielkim możnowładcą
Nie radzi przemocy, nie sprzyja szmatławcom.
We wszystkich religiach jest wielką mądrością,
Ukojeniem duszy i wielką miłością.

Cóż, na koniec moje myśli tak zbierają.
Swój los i przywódców ludzie wybierają,
Wiedzę rozwijają – kołtuny hodują,
Ludzie - ludziom, sami sobie świat budują.

K. Puchała

Jakkolwiek odbierzesz treść tego utworu to pamiętaj, że nie jest on skierowany przeciwko żadnej wierze ani filozofii. Mówi tylko o zachowaniach ludzkich.

autor

stary

Dodano: 2006-10-23 11:03:26
Ten wiersz przeczytano 1607 razy
Oddanych głosów: 31
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Świat
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »