Dziwny Korowód
Marku! (Wybacz mi profanację Twojego utworu!)
Kto wygra te wybory?
Kto będzie rządził krajem?
Kto i czy pomóc skory...?
Kto, w kogo rzuci jajem...?
Kto pójdzie do Rydzyka, by wspomóc jego
włości...?
A kto w imię Ojczyzny, fair zagra, bez
litości!!!
Kto sięgnie do historii, błędy wszystkie
wygarnie?
Kto będzie bohaterem?- Kto żyć znów będzie
marnie?
Kto pierwszym będzie w kraju?
Kto zaś ostatnim ciurą?
Kto znowu zazna raju...?- Kto komu będzie
sługą?
Stojąc zapatrzeni w obłoki na niebie
Zrozpaczeni grą tą, myślimy o chlebie
Wciąż niepewni jutra, wszelkich
niewiadomych
Pytać wciąż będziemy, pytać po kryjomu:
Kto pierwszy rękę poda?
Kto pierwszy się odwróci?
Kto pierwszy o wygodach?-
A kto z tych się zasmuci?
Kto pierwszy równe prawa wprowadzi dla
Narodu?
-Kto pierwszy będzie łamał?
Kto pierwszy pomrze z głodu?
Myślę, że Marek Grechuta by mi wybaczył... A ty czytelniku...oceń cóżem tu spartaczył!?
Komentarze (4)
Po prostu czytałam śpiewająco! Cudnie!! Brawo!!
myślę, że M.Grechuta już się zadumał nad Twoimi
słowami ... a i poczucie humoru On ma :) ten dziwny
Korowód jest przwdziwy, niestety ...
Bardzo zgrabnie i celnie. Tak jak na pytania
postawione w oryginale, tak i na zawarte w twoim
utworze, odpowiedzi dopisze nieprzewidywalna
przyszłość. Wydaje mi się (ale nie upieram się), że
zgrabniej brzmiałaby nowsza forma: "Kto żyć znów
będzie marnie?"
M. Grechuta, słowami Moczulskiego pytał o to juz
dawno. Skoro jednak do dzis nie ma odpowiedzi, to nie
sądzę, żeby teraz sie znalazła. Pytania ciągle
aktualne.