Dziwny taniec
Co się w tym moim kraju dzieje,
To już przekracza jasne zmysły.
Nakarmiliśmy się szalejem,
Wszelkie nadzieje także prysły.
Marzenia gdzieś poodchodziły,
A były przecież takie śmiałe.
Jakąś nadzieją tęskną żyły,
I były w swych pragnieniach trwałe.
Sny też mieliśmy sprawiedliwe,
Nikt się nie budził potem zlany.
Czemu ktoś z prostych zrobił krzywe,
Zamazał obraz wszystkim znany.
Komu przeszkadzał ten układzik,
Porządek przecież każdy lubi.
Tylko idiota braci zdradzi,
Głupim zamiarem ład ten zgubi.
Co się z tym moim krajem stanie,
Tego nie zdoła nikt wywróżyć.
Chochoł rozpoczął dziwny taniec,
Lecz czemu ma on, komu służyć…
Komentarze (7)
Nasza rzeczywistość.Pozdrawiam:)
Taki sobie fajny taniec ;)
opis otaczające rzeczywistości
tu gości...
+ Pozdrawiam
Tym bardziej, że teraz także
tworzą się układziki i układy,
ale ponoć to jest sprawiedliwe.
Dziwi mnie, że tak wiele ludzi
bierze udział w tym chocholim
tańcu.
Pozdrawiam:}
i w przód i w tył i znów dokoła dalej trwa szalony
taniec polskiego chochoła/ z mojego
wiersza/...pozdrawiam serdecznie.
no właśnie: Komu przeszkadzał ten układzik???
Jedynacy nie mają braci...
Ogólnie gdy nie wiadomo o co chodzi...
Miłego...