Elektra
jestem córką
tęsknoty
na marginesie
życia
układam puzzle
nierealności
gdzieś poza
wszystkim
zostawiłam świat
zgubiłam siebie
w labiryncie
ludzkich spojrzeń
coraz mocniej
umieram zabijana
bezwstydem ciszy
echo krzyku
uwalnia moją duszę
niszczy widok
w kawałkach
rozbitego lustra
zwanego istnieniem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.