Figury
Figury dawniej czczone wielce
na stryszkach w ciemnych kątach leżą,
dzisiaj rzucone w wolne miejsca
już pajęczyną chwile mierzą.
Pośród beznogich krzeseł, toreb,
podróżnych palt z zeszłej dekady,
niemodnych dóbr upchanych w worek,
mnóstwa przydasi dla zasady.
Tu nikt im główek nie ociera,
kurzem ściemniała cała postać
i nie pochyla też nikt czoła
by na kolanach w modłach zostać.
W nagrodę za posługę w latach
słońce ukradkiem z zewnątrz wnika
poprzez szczeliny, dziury w dachach
błądząc promieniem jasnym wita.
Czasami tylko powiew wiatru
właściwie całkiem niepotrzebnie
rozrzuca sterty zbędnych gratów,
strącając z figur smutne cienie.
Komentarze (28)
zmusza do refleksji
miłego dnia życzę
Ciekawe reminiscencje.
Ładny utwór, figury zapewne byłyby zachwycone gdyby
wiedziały, że szanowna autorka tak pięknie, lirycznie
zajęłą się nimi
Przeniosłaś mnie w Świat dzieciństwa tym swoim
obrazowym wierszem. Tajemniczy strych, zakurzone graty
nieznane nad którymi wisiała jakaś tajemnica. Piękny
wiersz. + i Miłego dnia.
Dziękuję bardzo za komentarze:)
Życzę miłego poniedziałku.
Takich figór zbyt wiele trzymamy, wiem coś o tym, żal
się z nimi rozstać...czasem potrzebne radykalne
cięcie...i też da się bez nich żyć...pozdrawiam
Wspaniały wiersz o figurkach po strychach dający do
zatrzymania się i zadumania. Nie tylko po strychach
zaledgają, wielkie figury przy rozdrożach od starości
rozsypują się, podobnie i krzyże przy budowach dród,
domów i fabyk, gdzie dawniej wieczorami wiosną i
latem przy świecach śpiewano pieśni nabobżne a echo
niosło pod niebiosa. Dziś wiara
ma znikome wartości, zniszczona przez chciwych
pazernych polityków
z pod korony i prywaty. Małe figurki
wzbudziły wielki temat do dzisiejszej rzeczywistości
bezprawia, nienawiści wrogości
a diabła, piekła nikt się nie boi, jedninie komunizmu.
Pozdrawiam
Szczegolnie w starych domach, okrytych historia, gdzie
zyli z pokolenia, na pokolenie, tam pelno, bibelotow,
tam mozna sie czasem i zgubic, na tych strychach.I
znajdujemy tam, czesto przeszlosc.:)
Dobry wiersz.Pozdrawiam cieplo.:)
Tak bywa że to co kiedyś było ważne i czone na
stryszku laduje zapomniane niczyje
Smutno :( ale prawdziwie
Pozdrawiam serdecznie :)
Ładny, melodyjny wiersz, na stryszkach różne rzeczy
można znaleźć...
Ciekawy, życiowy wiersz.
U kogo nie ma "przydasi"? ;-)
Pozdrawiam :)
u mnie jest tego pełno
Obrazowo.
ładnie o tych skarbach ukrytych na strychu może kiedyś
były świętością pamiątką z pielgrzymki czy wycieczki -
dzis nikomu nie potrzebne smutne stare zawalidrogi:-(
pozdrawiam