Fortuna
Raz w pełni, raz w nowiu
to znów w innych kwadrach,
toczy się fortuna,
zła, podła i krwawa.
Na grzbiet życia skoczy
i ciągnie lejcami,
raz ziębi, raz grzeje,
szturcha ostrogami.
Słabości wciąż nowe
w człowieku rozpala,
gdzieś dąży i dąży,
zła, podła i krwawa.
Zadufana w sobie
portfele nabija,
nie szczędzi czułości,
chciwością rozpływa.
Bogactwo i bieda
na szczęściu rozstajach,
lecz ona kpi z tego
zła, podła i krwawa.
Dzisiaj swoim kołem
na szczyty wynosi,
sypie złotym runem,
ponad wszystkich wznosi.
Jutro strąca w przepaść
litością nie pała,
fortuna zdradliwa,
zła, podła i krwawa.
Komentarze (95)
Smutne i bardzo prawdziwy życiowy wiersz.Pozdrawiam.
Fortuna kołem się toczy. Nie zawsze jest tak, jakbyśmy
chcieli.
Ładnie, z refleksją.
Pozdrawiam serdecznie.
Fortuna kołem się toczy. Nie zawsze jest tak, jakbyśmy
chcieli.
Ładnie, z refleksją.
Pozdrawiam serdecznie.
Takie życie, raz na wozie, raz pod wozem. Pozdrawiam
fortuna dziś jest jutro jej nie ma ..
Bardzo płynnie i rytmicznie napisany wiersz. Miło było
przeczytać.
Pozdrawiam
Życie to dobro i zło, słońce i deszcz...tak na
przemian...
życiowo i wartościowo...pozdrawiam serdecznie
Tak to jest z fortuną kołem się toczy. Ładny wiersz.
Z fortuna nie nadążysz. Lepiej zostawić ją z dala.
Pozdrawiam.
Ktoś powiedział, że fortuna kołem się toczy?
Tereniu, swoim wierszem b. życiowy i zarazem dobry
obraz stworzyłaś ukazałaś blaski i cienie, które są i
dotykają ludzi…
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i jak zawsze z
uśmiechem, Ola:)
A to prawda że fortuna jest zdradliwa...Pozdrawiam
koleje życia,,,pozdrawiam :)
Puk, puk. Jest tam ktoś? :)
Pani Teresa na wojażach za granicą.
Szuka lepszej fortuny i złotej struny.
Czekam na powrót pani Teresy :)