Fruczak gołąbek
W czerwcowe słoneczne, ciepłe
popołudnie,
do mego ogrodu wpadł motyl zmęczony,
śpieszył się, bo cały miesiąc był
spóźniony,
gdyż wiosna w tym roku mamiła świat
złudnie.
Kiedy w Alpach wiatry ciepłe zagościły
i rzeki w wąwozach wchłonęły roztopy,
otwierając bramy na północ Europy,
to także za ptactwem owady ruszyły.
I w moim ogrodzie po długiej podróży,
polski koliberek, ucztuje ochoczo,
fruwając wśród kwiatów mieni się uroczo
sącząc nektar z dalii, co rosną przy
róży.
Potem frunie wyżej, gdyż obok altany
rozkrzewił się lilak i rododendrony,
słodką wonią wabią rozkwitłe korony,
bo pełne nektaru są ich kwiatów dzbany.
Wieczorem nim nocka świat płaszczem
okryje,
senny motyl wtula się w kwiat
pelargonii,
liść go jak kołderka od chłodu ochroni,
w takim kwietnym raju do jesieni żyje...
Komentarze (48)
PS; sorki za literówkę we; właśnie
Późne Poscriptum;
"Fruczak gołąbek" - Autorka Krzemanka 6.08.2018.
To gwoli wyjaśnienia, że już czytałam...
Wybacz, zę dopiero teraz, ale wlasnide go
znalazłam przy okazji.
Pozdrawiam.
Potrafisz zatrzymac
Masz talent
Pozdrawiam z podziwem
Przepiękny, plastyczny wiersz. Pozdrawiam :)
Dla mnie Twój wiersz jest rozmarzeniem o pięknej
krainie w której chciałoby się pozostać.
Pozdrawiam.
Marek
motyl w kwietnym raju -jak ładnie o motylku napisałeś
Wiersz bardzo przyjemny, pełen ciepła :) Pozdrawiam
serdecznie ++++
Pozdrawiamy was serdecznie ...
Przecudne obrazy, tak jest też w moim ogrodzie...ileż
piękna, z serca pozdrawiam i dziękuję za ucztę duchową
Marianie:)
Natura w pełnym rozkwicie we własnym ogrodzie, co
szczególnie cieszy i sprzyja wenie. :)
Moliko, to nowy wiersz więc niemożliwe żebyś go u mnie
już kiedyś czytała... Pozdrawiam serdecznie :0
Witam,
mam nieodparte wspomnienia o tym motylku - czy go
o nim u Ciebie czytałam i oceniałam?
Nie jestem pewna.
A ze nie jestem zawistana /+/ raz jeszcze na
ten tekst.
Pozdrawiam.
Ślicznie. Każdy ma swoje miejsce i przeznaczenie na
ziemi. A koliberki kocham. Kocham to urocze maleństwo.
Pozdrawiam serdecznie.
A widzisz, człowiek cały czas się uczy?
Marian, poruszyłeś moją ciekawość tym wierszem, który
jest bardzo ciekawy i pouczający:)
Jest to coś wspaniałego jak to w przyrodzie ćma z
rzędu motyli, która ma tyle wspaniałych walorów,
porównuje się do kolibra ze względu na to, że spija
nektar z kielicha kwiatów za pomocą ssawki, unosząc
się w powietrzu:)
Dziękuję za ten wiersz:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Uroczo! Miło poczytać,
pozdrawiam Marianie :)