O gajowym Jerzyku 310
Gajowy Jerzyk spod wioski Grzędy,
do miasta jeździ, zwiedza urzędy.
Zbiera tamże ustawy,
by żonie dla zabawy,
wytykać wady i czasem błędy.
Gajowy Jerzyk koło Przesieki,
od uczciwości jest wciąż daleki.
Mówiąc tak bardzo szczerze,
często pieniądze pierze.
A brudy płyną prosto do rzeki.
Gajowy Jerzyk koło Czaplinka,
dziewczynę poznał-co za blondynka.
Wodził za nią oczami,
i za jej kuzynkami.
Bo najważniejsza jest wszak rodzinka.
Komentarze (30)
:)+
Dobre! :)))
Świetne :)
Wszystkie fajne :)
Pozdrawiam serdecznie.
Dobrze się uśmiechnąć na dobranoc :))
Podobają się.
pozdrowienia od Jerzyka
Udane bardzo:)
Z uśmiechem na plus...pozdrawiam serdecznie.
Fajne :) Pozdrawiam.
uśmiechnąłeś:)
dziękuję:)
;)
Wszystkie wersje są ciekawe
Wszystkie na tak. Dziękuję za uśmiech :)
Gajowy Jerzyk w Sejmie, w Warszawie
Miał też wystąpić z czymś tam o prawie.
- Pan to tak z głowy,
Panie gajowy?
Gadał pan bzdury, jak poseł prawie.
w każdym razie coś nam wspólnie wyszło ;-))