...gdy Cię dotknie...
chwytając chwile... tak szybko mijają...
Gdy dotyka Cię śmierć
Chwytasz się rękami życia uparcie
Powstajesz z mogiły
Ktoś kradnie Twoje siły
Powstajesz na licu ospałym
Śmierć odcisneła policzek
Połamane nogi
Nadziei nie biegną
Już tak do przodu w
Przyszłośći
Malujesz marzenia
Przez mgłe
Codzienności gubisz do nich droge.....
...droge do siebie...
bo tak musiało być...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.