A gdyby
A gdyby przyszło ciało,
Całować z namiętnością.
To jakby to się zwało,
Miłością czy czułością.
A gdyby przyszło życie,
Przetoczyć jak wagony.
To jak to zobaczycie,
Że człowiek jest szalony.
A gdyby przyszło zdrowie,
Pogubić tęsknym żalem.
To jak to ktoś opowie,
Lub nie opowie wcale.
A gdyby czas milczenia,
Zakrzyczał głos w całości.
To jaka część sumienia ,
Podąży ku miłości.
A gdyby ciszą trwało,
Co już milczeniem było.
To cóż…czy pytań mało,
Czy tylko mi się śniło.
Komentarze (6)
Staram się nie gdybać ale Twój wiersz przeczytałam z
przyjemnością, pozdrawiam.
tylko czy to jest mozliwe..?a może i jest to
możliwe...jak wiele w naszym życiu...pozdrawiam...
Mam taką zasadę: nie gdybać ale, pomimo tego, miło
było przeczytać. :)
Czasami i melancholia jest wskazana,w emocjach pisze
się piękne wiersze i ten do takich należy,aż ciarki
przebiegły jak go czytałam.Piękny i
prawdziwy.Pozdrawiam serdecznie.
tęsknota i wielki żal i pytania bo milczenie Wiersz
udany jakby odpytywanie sumienia +
A gdyby tak parę dni przerwy zrobić? Myśli czymś innym
zająć? Znaczki w klaser wstawić, krzyżówkę rozwiązać,
książkę poczytać..ot, choćby model skleić :)..albo
termometr cyfrowy polutować :)..Bo w melancholię
popadniesz całkiem :(.. M.