G(dyby)
Pierwsza część wiersza powstała podczas snu ... , wstawałam w nocy by zapisać ...
idzie milczenie przez życie
prowadzi go smutek-matka
uważaj synu
uważaj jak idziesz
rozglądaj się
szukaj
gdzie drogę skraca kładka
już ujrzał kładkę
już przez nią kroczy
a tu pod rękę go chwyta
spłakana siostrzyca-rozpaczy
tak w trójkę idą przez życie
a każde z nich myśli skrycie
- jakby nie rozpacz i smutek
milcząco przeżyłbym życie
- mógłbym jak słońce świecić
szczerym uśmiechem do dzieci
gdyby nie tamtych dwoje
pomyślał smutek swoje
płaczliwość krótko westchnęła
- życia byłby odwrotny skutek
jakby rękę mi dała nadzieja
a nie milczenie i smutek
Komentarze (74)
Andrew, nieraz mam wrażenie jakby szło przez dyktafon,
tym razem jakoś dziwnie ;))
Miłego wieczoru życzę.
Pięknie. Jak ważna jest nadzieja. Nasza najlepsza
przyjaciółka życia. Gdy wszystko zawiedzie, nadzieja
nie opuści nas. Pozdrawiam Janinko.
Flower Blue, Sotek dziękuję za refleksję i dobre słowo
:)
Miłego wieczoru życzę.
Karl akurat ten sen do życia pasuje aż nadto, ja za
taki czek dziękuję, wolę bez zmian ;)
Miłego wieczoru życzę.
Stella-Jagoda, Zmegi, Iris, dziękuję za pozostawiony
ślad odwiedzin i dobre słowo :)
Miłego wieczoru życzę.
Czy Ty Janinko chcesz sie spotkać w maju z nami, z
okazji wydawanej antologii? U mnie na stronie jest
informacja.
Dobry wiersz, fakt, ludziom z nadzieją łatwiej żyć.
Kiedyś wiersze mnie budziły kilka razy w nocy, z rana
budziłam się z piosenka i melodią, nagrywałam na
telefon, rozespana. Sama nie wiem co o tym myśleć...
Pozdrawiam Janinko :)
pięknie, refleksyjnie...nie lepszy dyktafon?++:)
pozdrawiam Janina
Dobra refleksja. Cóż bez nadziei jest warte nasze
życie:)
Pozdrawiam:)
Z przyjemnością Janinko przeczytałam :-)
gdyby sen przyrównywać na serio do życia, to jak czek
bez pokrycia.
Pozdrawiam serdecznie
Dobrze ze jest optymizm...
Miłego weekendu:)
Dobra życiowa refleksja:)pozdrawiam cieplutko:)
Samo życie.
Pozdrawiam weekendowo :)