Gdyby nie różą...
Zainspirowana różanym wątkiem żywcem z beja.... o jeja!
... a gdyby różą nie było jej dane
kwitnąć pod niebem, niech bdzie, mój
panie,
choćby kaktusem. A niechaj! Na dłoni!
Wtedy nie uschnie, gdy deszcz nie
przydzwoni.
Rydwan z chmur będzie kaktusowi zbędny
i w kolce zbrojna będzie aż po zęby!
... i tylko spróbój nie rzec:
"Kwiatuuszku!
Chcę cię podziwiać po końce koluszków!"
autor
grusz-ela
Dodano: 2017-01-26 19:08:49
Ten wiersz przeczytano 2309 razy
Oddanych głosów: 36
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (96)
no juz sie wylogowalam, ale wrocilam... po usmiech,
dzieki:)
inwazja Roz:))
I tym wierszem stawiasz kropkę(kreskę) nad różami Beja
;)
Ewa, na różyczkę chorowałam w dzieciństwie :)))
Kasia, a gdzie głos???? buuuu
chcesz różyczkę?
Tyle róż, że z beja ani rusz :)