Gdzie świeci Słońce
Kochałam w nim wszystko to, czego sama
nigdy nie miałam.
Niepodważalny charakter z nieokiełznanym
pierwiastkiem,
którego nie znosiłam i szalałam za nim.
Wokół niego nie mogło nic dobrego
wyrosnąć.
Wtedy nie wiedziałam, słuchałam i
wierzyłam, byłam gotowa.
Wolałam być chora razem z nim niż samotnie
żyć w zdrowiu.
Byłam tak nim zaślepiona, że nie widziałam
nawet gdzie świeci Słońce.
Magdalena Gospodarek
autor
espressivo
Dodano: 2016-11-30 23:32:40
Ten wiersz przeczytano 489 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Zaślepienie, nie jest najlepszym doradcą, niestety,
ale częstym:)
Pozdrawiam, życiowy wiersz, rzec muszę:)
Byłaś zakochana aby z wzajemnością.
To się zdarza jak napisał AMOR1088
Po prostu kochałaś, takie rzeczy się zdarzają.
też przez coś takiego przeszłam więc temat bliski
cudownie znaleźć swoje odbicie w wierszu