Gęba Gable’a
Przystojniak ze Szklarskiej Poręby
u Joli ogromne miał względy.
Przy pierwszym całusie
cierpiała katusze,
potwornie jechało mu z gęby.
autor
krzemanka
Dodano: 2015-01-20 13:56:25
Ten wiersz przeczytano 1863 razy
Oddanych głosów: 46
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (58)
:-) :-) :-) :-) bez komentarza:-) . Miłego
Dobre,no i niestety bywa życiowe:)
Pozdrawiam serdecznie Aniu:)
O masz.. ależ sie usmialam, brawo:-)
Na ratunek guma do żucia:))
Bardzo, bardzo zabawnie, strasznie się podoba:):):)
he he he, teraz to się dopiero uśmiałem z tego
dramatu.
hehe :) Krzemanko Ty to potrafisz rozbawić :) podoba
mi się Twój wiersz :)pozdrawiam
Dobry i dosadny :))))))) ale z taką służbą zdrowia jak
na obrazku netoperka to normalka :)
świetny udany..... co z tego że przystojny :-)
pozdrawiam ;-)
żebyś Ty wiedziała krzemanko, czego nie wiesz... Gęba
to też nazwisko, niechcący mnie rozczuliłaś:)
pozdrawiam
a fuj, ale dla autorki+
pozdrawiam:)
:))) O rany! :))) Wiac? Wiac! :)
może naprawi swój błąd i usunie z gęby swąd ,ładny
limeryk,pozdrawiam
To jest ból.
Pozdrawiam Krzemanko.
Wychodzę na spotkanie , ale usiłuję zapamiętać i
sprzedać powyższy tekst- limeryk.. Gable z zepsutymi
zębami .
Pozdrawiam serdecznie