Z gliny mnie zrobiono
jakie wniosą danie,/Co na srebrach będzie i na porcelanie? "Drób będzie" ? rzekł pisarz. "Powiem więcej, kaczki,/Albo dla promocji z dwóch kaczorów flaczki."
Z prochu powstałeś w co wątpię srodze
z tym prochem to mi nie po drodze
że w proch się zamienię to wiem od
małego
ale jakoś tego nie chce , to nic
dziwnego
Nie wierzę żem powstał z prochu z wielu
przyczyn
mój twórca a znam go osobiście temu nie
przeczy
prędzej mnie z gliny na swój kształt
ulepił
nie zapominając że tworzymy wspólny
zespół
Zrobiłem ciebie chłopcze rzecze rodzic , z
gliny
wolałem inny materiał, na glinę nie miałem
ochoty
Pomagała rodzicielka razem myśmy ciebie
zlepili
Jesteś efektem naszej wspólnej romantycznej
chwili
Spoglądam w lustro obracam się przed nim
niewinny
Rzeczywiście barwa ciała mojego podobne do
gliny
Gdzieżbym mógł być zrobiony z jakiegoś tam
pyłu
rozpadł bym się jak tuman kurzu bez przodu
i tyłu
Jest coś doskonałego w człowieku z gliny
powstałego
powiększyć można dodając gliny do miejsca
urodziwego
z pyłu nawet najlepszego to by się nie
udało
bo z pyłu to cos bardzo twardego by nigdy
nie powstało
Ci co głoszą o tym pyle i powstaniu z niego
człowieka
Winni zmienić banał z gliny zbudujemy
człowieka
Co do reszty a chodzi o to ze w pył się
zamienisz
Nie polecam-to ulepiony z gliny człeka
finisz
Autor:slonzok knipser
Bolesław Zaja
Komentarze (3)
Wzbudza do refleksji. Wesołych Świąt.
z prochu czy z gliny... ciekawe refleksje :-)
Czas, przemijanie, tylko garstka prochu się ostanie.