Herbata i poemat
cieniem maluję za oknem mrok
w kominku ogień podsyca wiatr
w marzeniach ciebie tu wołam dziś
nadzieja błyszczy w płomieniu świec
herbatę parzę na dwoje serc
piję w samotni za ciebie też
pachnie różami daleki świat
opary tęsknot unoszą się
czerwone wino w kieliszkach drży
mieszam marzenia dolewam rum
powstaje nowy miłości smak
wypijam wolno za przyszłość nas
poemat słodki ambrozji smak
wiruje wieczór miłości świat
patrzę i pytam miniony czas
czy można tęsknie upić się tak
labirynt uczuć pochłonął mnie
rozkosz spoczęła w ramionach mych
czekam z herbatę każdego dnia
nie odchodź proszę pozostań tu
Tesss Perth,18.4.2oo8r.
Komentarze (8)
Piekny wiersz, przepelniony tesknota i wspaniale
metafory.
Szybasia pisze o przygotowywaniu ambrozji; no tak,
mieszając rum z winem... Tylko- co będzie nektarem? I
może paść odpowiedź- ot, durne pytanie! Nektar- to
z... kartonika, na popitkę!
Wyczekiwanie aż bije z wiersza, duża siła uczuć.
Czytałam czytałam i coraz bardziej sie zachwycałam.
Juz chciałam napisać że najpiekniejsza jest chyba
trzecia zwrotka ale nie czytając dalej upewniałam sie
tylko, że cały tern wiersz jest przepiękny.
Piękne pióro, treść, forma wiersza. Jestem pod wielkim
wrażeniem. S U P E R !
Z tęsknoty za drugą osobą można przygotować
napiękniejszą ambrozję. Pięknie napisałaś to
oczekiwanie i marzenie, że ktoś wpadnie na tę
harbatkę. Ładne rymy i nastrój wiersza.
Twój wiersz to jedna wielka tęsknota za ukochanym, za
miłością, za bliskością. Wielka determinacja każe Ci
samotnie pić herbatę na dwoje serc.
Wspaniala ta herbatka tyle w niej milości uczuć
chciałoby się ja pić i pić ,a upić można się z
tęsknoty wiersz twój poprawił mi humor no i z nim
wspomienia.
"Herbata na dwoje serc" i do tego z rumem ,pięknie
powiedziane,zapewne rozgrzeje...:)