hiper bolę
sprostałam zawiłe - takiego związku nie
utrzyma
frazeologia. rozkładam na prostowanie i
supły.
w pojedynkę znaczą inaczej - nie zbaczają
w zaułki semantyki.
wzięte na języki dziwią się, że sąsiedztwo
nadaje
znaczenia, wyparują, kiedy gwiżdżę na to,
że oto.
judasze. piją zdrowie - nasze, wasze,
twoje.
przez łakomstwo wizjerów.
zawieram w sobie okna, drzwi, gubię w
kluczach
do tautologii w świecie przesadni i tricków
-
wszystkich dozwolonych. po nie mojej
stronie.
hiper boli.
Komentarze (69)
:)))) widzę :)
i o to chodzi! ja też :)
Mam takie "gadane", że mojego własnego mi wystarczy,
żeby nie rzec, że w nadmiarze :))
okej, ale w podobnym stylu. nie zarzucam Ci plagiatu,
za mądra jesteś na takie szczeniackie głupoty.
Jakby nie. Jest mój - patentowany :)
tytuł jakby stworzony przez Victora :)
:) Elena, nie mam wizjera :)))
no, no, ładnie i tak tajemniczo-wizjonersko :)a
wszystko przez wizjer :)jego też zasłoń
Dziękuję i pozdrawiam, Bronisławo :)
Piękny, ciekawy wiersz. Pozdrawiam.
Zosiak, karat, Celinka - dziękuję Wam :)
Pozdrawiam :)
Podziwiam i trwam w zadziwieniu:))
Ciekawy przekaz, choć trudny! Pozdrawiam!
Świetnie i ciekawie piszesz!
Jest co poczytać.
Dobrej nocy, Elu :)
A też ładnie :)