In Nomine Amoris...I
Pośrodku nocy przeraźliwie czarnej,
skąpany w oceanie ciemności.
Myśli swe zbieram splątane bezbarwne,
muszę zapomnieć...w imię miłości.
Muszę wyrzucić te cudne widoki,
ze swoich oczu bez litości.
I poszybować ostatni raz w obłoki,
...w imię miłości.
Zapomnieć muszę oczu Twoich błękit,
i skryć się w smutku szarości.
Porzucić obraz Twój przecudnie piękny,
...w imię miłości.
I muszę już ostatni raz,
w nocy bezkresnej wzlecieć czeluści.
Nim mnie utopi żalu łza,
...w imię miłości.
Bo ja nie mogę dać Ci szczęścia,
nie mogę zabrać Ci młodości.
Żal swój zacisnę bezwiednie w pięściach,
...w imię miłości.
I pożegluję po czarnym niebie,
jak obłok pośród ciemności.
I będę musiał zapomnieć Ciebie,
...w imię miłości...
Andrzej Tomasz Maria Modrzyński
27/28.02.2010r.
Komentarze (19)
W imię miłości powinno się pamiętać to wszystko.
Pozdrawiam
Dziękuję bardzo za miłe komentarze:) Pozdrawiam
serdecznie.
Tak wszystko w imie miłości, jeśli się kocha
prawdziwie :))
Fajnie z tymi powtórzeniami na końcach strof :)
Pozdrawiam.
Tylko bez złości
... w imię miłości!
Wzruszajaco.
Pozdrawiam:)
W imię miłości nie powinno się zapominać. tak myślę.
Pozdrawiam
Podpisuję się pod komentarzem Zoleander. Pozdrawiam
serdecznie:-)
Andrzeju, dlaczego w imię miłości?
Czasem miłość wymaga poświęceń! Pozdrawiam!
Jeśli ktoś kocha naprawdę, chce tylko dobra dla
ukochanej osoby... Pozdrawiam 'D
Świetny choć smutny wiersz:)
mądrze poruszająco pozdrawiam
...każda miłość uczy, odkrywa, odmienia i to jest
piękne.
Gladiusie, wzruszył mnie ten wiersz. Wyczytałem z
niego dokładnie to co sam czuję. Tylko, że łatwiej w
wierszu wyrazić to, iż w imię miłości można zapomnieć
o osobie, którą się tak bardzo kocha. Że w imię tej
miłości trzeba pozwolić żyć tej osobie, a samemu już
tak jakby nie żyć. Wielka to musi być miłość, by
przestać być egoistą i pozwolić ukochanej osobie
kochać innego... w imię miłości. Dziękuję za ten
wiersz. Pozdrawiam
Smutna ta miłość. Zakazana chyba...
Pozdrawiam z uśmiechem :)))