Ja-wulkan
Nie zapanujesz nade mną,
Bo jestem żywiołem nieokiełznanym...
Budzisz wulkan
Drzemiący we mnie,
Więc licz się z konsekwencjami,
Jakie spadną na ciebie,
Bo za wszystko w życiu płacimy
I im nam na czymś bardziej zależy,
Tym cena jest wyższa,
Dlatego ból i cierpienie
Są wpisane w nasze istnienie,
Więc przed nimi nie zdołamy uciec.
Pogódź się z tym!
Jeśli mnie nie masz- to się postaraj
Walcz!
Ale jeśli mnie zdobyłeś,
To o mnie dbaj.
W przeciwnym razie
Szkoda tracić czas
I ponownie łamać serce.
To moja prośba do ciebie,
Nie chcę byś robił coś więcej.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.