Jajka
Wszystkim od dawna jest to znane
Kura ma w święta przechlapane.
Musi wytworzyć mnóstwo jaj,
By zadowolić cały kraj.
A ten jest długi i szeroki,
Marne szykują się widoki.
Ludzi w tym kraju mieszka krocie,
Jak można sprostać ich ochocie.
Gdy każdy jajek zjada stosy,
Jakże są ciężkie nasze losy.
Tak rozpaczała kura biedna,
Zresztą nie tylko ona jedna.
Bo wszystkie kury tak myślały,
…popyt ogromny, otwór mały.
Dać radość wielkiej rzeszy ludzi,
Trzeba ogromnie się natrudzić.
Zwołano szybko kur naradę,
Jak na ten problem znaleźć radę.
Wywiązał się ogromny spór,
Głos zabierało wiele kur.
Padł nawet pomysł dość podniosły,
By jajek kury już nie niosły.
Że dość wyzysku w farmie kurzej,
Nie wolno dać się, gnębić dłużej.
Produkcję jajek ograniczyć,
Muszą się wszyscy z kurą liczyć.
Kurzym pazurem spisano treść,
Ileż to jajek wystarczy nieść.
Wszedł na to wszystko kur właściciel,
,, Co wy za protest tu robicie.
Strajkować chcecie przed świętami,
Macie niedobrze pod piórami.
Na jajka czeka cały kraj,
A wam się marzy kurzy raj.
Już do roboty’’ - i sypnął paszę,
,, Moja opieka, jajka wasze’’.
Kończąc , co było dawno znane,
Kura ma w święta przechlapane.
Komentarze (4)
Wesoły wiersz i dobrze się czyta:)
Dobry wiersz. Czyta się go lekko i rytmicznie. Rymy
zgrabnie dopasowane. Forma wiersza bardzo dobra.
dobrze, że właściciel kur zażegnał protest :-) z
przyjemnością ten wiersz przeczytałam :-)
Zabawnyy :P
Przesłodki podoba mi się : " …popyt ogromny,
otwór mały. " to jest jeden z najzabawniejszych
tekstów jakie miałam okazję widzieć na oczy :D