Jak opętani...
W dobrym humorze coraz większa nędza
znów błazen przebrany w sutannę księdza
fika koziołki na zakurzonej scenie
gawiedź się bawi bardzo szalenie
klaszcze w dłonie i gwiżdże z zachwytu
poziom nienawiści sięgnął już szczytu
nie patrzysz czy po prostu tak ci wypada
W umysłach obrodziła klęska nieurodzaju
zagubiony stoisz wśród obcych obyczajów
bijesz brawa kuglarzom nowej ery
bo lepsze to niż akrobaty numery
dziś się już nie liczy żongler z cyrkową
liną
lepszy ten co wali na oślep w skeczu
łaciną
czy naprawdę rozśmiesza nas degrengolada
Na naszych oczach ale jakby wyłupionych
kto powstrzyma tych klaunów szalonych
za biskupów przebrani jak chorzy
w Koloseum śpią dziś gladiatorzy
nowi sacrum nie widzą a weną antysztuka
artyści i kochani niedawno celebryci
idole
dzisiaj są jak po innej życia nieznanej
szkole
Póki masz jeszcze czas zatrzymaj się
człowieku
świadku dwudziestego pierwszego wieku
kiedy złożysz swe ciało w grobie
jaki przekaz zostawisz po sobie
dla swych dzieci a może i małego wnuka
Komentarze (17)
ciekawy i skłania do refleksji
miłego dnia :)
Masz rację Maćku pisząc te słowa. Te niby kabarety już
nie śmieszą, nie krytykują (jak tłumaczą to niektórzy)
tylko obrażają. I z tym nie możemy się godzić. A nasi
(i nie tylko) niektórzy celebryci zeszli już na psy.
Tym większy szacun dla odważnych, sprzeciwiających się
ostatniej modzie.
Jeszcze trochę pobłażania a będzie to co w
Argentynie:https://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat
/z-zycia-kosciola/art,16726,brutalny-atak-feministek-k
atolicy-bronia-katedry.html
Pozdrawiam
Brak telewizji stawia mnie w lepszej sytuacji. Nie
chłonę głupot.
Pozdrawiam :)
drogi pietrasie : masz rację
dlatego jest odstęp w tym ostatnim wersie i jako taki
pozostanie
Wiktorze,
piszesz :,,Pod negatywnych bohaterow wiersza - zarowno
tych ze
sceny, jak i z widowni - podłożyć możemy praktycznie
każdego w dowolny sposob. - to wada wiersza.,,
a może to jest zaleta bo uderza w sumienie każdego ...
Dobra refleksja ...na czasie
Pozdrawiam
Maćku dzisiaj księża , jutro na powrót politycy, czli
wszystko co w danej chwili kształtuje naszą
rezczywistość. Dawniej były fraszki, satyry ...dzisiaj
kabarety, które dopadła juz także komercja i jak
wszystkie tabloidy gonią za sensacją aby osiagnąć
oglądalność. Raz lepiej raz gorzej...Prawdą jest , że
poziom momentami sięga dna ale Maćku nie dotyczy to
tylko religii. Każdy z nas ma swój rozum i potrafi
zrobić własną selekcję. Krytyka istnieje od stuleci,
tylko przybiera rózne formy, w zależności od czasów ,
w których zyjemy.Wszystko ulega degradacji a my musimy
się w tym umiec odnaleźć. Zatem róbmy, co nam dyktuje
sumienie, bez względu na wyznanie i opcje polityczne.
Więcej dystansu życzę nam wszystkim :)
Dobra refleksja, skłaniająca i do dyskusji także:)
Pozdrawiam :)
Nie oglądam współczesnych kabaretów, bo nie śmieszą
mnie ich skecze, ani zachowanie.
Kto nie ma sumienia, nikt go nie sprowadzi na dobrą
drogę.
Dwa ostatnie wersy, zamieniłbym miejscami, bo przecież
nie składasz ciała w grobie, dla swych dzieci...
Czy nam się to podoba czy nie żyjemy już w XXI wieku.
Religie w jednych krajach szybciej w innych wolniej
schodzą ze sceny. Podobny proces zaczął się u nas w
kraju. Wielu duchownych wraz z biskupami przez bardzo
złe uczynki i zachowania to tylko przyśpiesza.
Niektórzy odważni artyści lub ich udający sobie z nich
drwią uderzając nieco poniżej pasa.
Szereg osób wierzących w Boga lub Siłę Wyższą, tak jak
ja mają to w nosie gdyż według mnie oni nie mają na
celu obrażania lecz ukazanie obecnego kościoła (w
ogólnym słowa znaczeniu) według swego punktu widzenia.
Czy kraj który doczekał się wolności i demokracji,
której tak długo byliśmy pozbawieni przez komunizm ma
ich tego prawa pozbawić?
Mi osobiście takie występy się nie podobają, nie
oglądam ich, jednak wiem jedno, że aktualna ostra
krytyka podobnych zjawisk, szerokie nagłaśnianie,
tylko przyśpieszą proces upadku kościoła u nas w
kraju. On ma jeszcze szansę podnieść się z kolan.
Jednak nie przez krytykę takich zjawisk lecz
rozliczenie się ze swoich grzechów i ukazanie swego
lepszego oblicza.
Oczywiście głos za formę wiersza oddaję. Więcej luzu
Maćku. Serdecznie pozdrawiam i życzę miłego tygodnia
:)
Sensacje, newsy, aby tylko poczytność była większa,
aby zwrócić na siebie uwagę.
Pozdrawiam
Bardzo trafne spostrzeżenia na temat dzisiejszego
świata, Maćku. Refleksja dla przyszłych pokoleń -
niezbyt optymistyczna. Pozdrawiam i plusik zostawiam
:) B.G
Presłanie zbyt ogólne, predstawieni w wierszu klauni,
blazny i glditorzy - poprzeberani za biskupow -
hochrztaplerzy róznego autoramentu - przedstawieni za
malo wyraźnie, abym wiersz uznał za naprawdę dobry.
Pod negatywnych bohaterow wiersza - zarowno tych ze
sceny, jak i z widowni - podłożyć możemy praktycznie
każdego w dowolny sposob. - to wada wiersza.
Dlatego - tylko bardzo skromny plus.
Pozdrawiam Macku:) - przykro mi...
Brawo Maćku, świetnie opisałeś te żenujące
spektakle... pozdrawiam
niech Bogu dziękują,że Islamu jeszcze u nas nie ma
Przekaz jest prosty: nie ma nic świętego,
najważniejsza sensacja, o której się pamięta przez 5
minut, kiedy trzeba wynaleźć następną...