Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Bajka o przyzwoitości

Jestem spłukana to nie żadna sztuczka przecież spłukana musi być spłuczka na czym się znam jak na laniu wody Czemu więc nie pojechałam w laniu na zawody ?

Jeden zawodnik wpadł tuż przed zawodami śpieszyło mu się więc trzasnął drzwiami pająk co spał snem twardym w kącie aż się poderwał w sufit walnął porządnie

Mucha zerwała się z pajęczyny pająk wkurzony żal mi biedaczyny a ten jak nic leje prosto do muszli potem mnie szarpie to cham bezduszny

Chociaż przeważnie problemu nie miałam teraz jak nigdy nie zadziałałam mało by tego chlapło na niego i do zwycięstwa daleko kolego

Jeszcze raz szarpnął jeszcze raz chlapło na domiar złego zgasło i światło jak do nieszczęścia trzeba niewiele pająk ze złości przegryzł kabelek

Po ciemku mucha mu wpadła do oka chciał ją usunąć ręką się podparł i jakoś tak równowaga legła walnął na glebe i noga pękła

Tam już do startu strzelali śmiało nie zauważyli że go brakowało w szpitalu w szynę w gips i dziękuję tak to się kończy gdy się nie szanuje

Spokoju pająka wyroku muchy a przedewszystkim delikatności spłuczki morał wyciągnij z morałem wniosek mniej nawet w kiblu przyzwoitości trochę

autor

YARI

Dodano: 2016-05-09 09:30:36
Ten wiersz przeczytano 951 razy
Oddanych głosów: 0
Rodzaj Rymowany Klimat Ironiczny Tematyka Obyczaje
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »