JAK RÓŻA
Pod skorupą skrytości
Chowa problemy i zmartwienia
Których los jej nie szczędził
W uśmiechu
Życzliwość do ludzi
I wdzięczność dla Boga
Że jest
Wbrew prognozom
Łzy czasem roni do poduszki
Gdy gwiazdy gasną
By nikt nie ujrzał słabości
Za dnia zaraża
Hartem ducha
Przed burzą
Chroni ją falochron
Skałą bywa
Różą jest
Kolce to tajna broń
Dla nieprzyjaciół
Dotykaj delikatnie
Nie bój się
Zakwitnie
Gdy pod płatkami
Odnajdzie czuły dotyk
Komentarze (11)
Dobre... bardzo mi się podoba :-)
Pięknie! Pozdrawiam!
subtelnie pozdrawiam
Bardzo na tak:) Pozdrawiam.
Delikatna refleksja, jak Róża.' Pozdrawiam serdecznie
Bardzo ładny, refleksyjny wiersz. Pozdrawiam
Niech zakwita i nie ma powodów, by używać swej "tajnej
broni"
Róże tak mają i tak mieć muszą, inaczej nie miały by
szans na swoje istnienie, z racji swej delikatności.
Bardzo na tak, niezwykle pięknie + Pozdrawiam.
Zapałałam sympatią do tej róży.
Czy nie lepiej brzmiałoby "rozkwitnie" od "zakwitnie"?
Miłego wieczoru.
Bardzo delikatnie i bardzo prawdziwie. Skrywamy swoją
wrażliwość pod kolcami:-)
Zahartowana życiem. A jednocześnie wciąż czeka na
cudowne uczucie. Piękny wiersz. Pozdrawiam
serdecznie.:)