Jaśnie
Zapytać bardzo mnie dziś kusi,
czy wszystko toczy się bo musi.
Czy też inaczej:
może raczej
swe sieci „musi” chce zarzucić.
I w nos się śmieje dziarskie „może”
z wiary, że ono dopomoże
trwać mimo wszystko,
chociaż prysło.
„Może” nie pławi się w pokorze.
A gdzie podziało się tu chcenie?
I czy się zgodzi z przeznaczeniem?
A może właśnie
z losem – Jaśnie -
„może” zamienia się imieniem?
Komentarze (20)
Super wiersz. Pozdrawiam :)
Elu, jaśnie pani poetyckiej filozofii, ale zamieszałaś
w sieci i w moim niedźwiedzim łbie:)) Muszę to jakoś
przetrawić, może mi się zechce:)))
Ale fajne przyspieszacze w środku strof. Pozdrawiam :)
Hmm,nie zmuszasz do czytania,ale pisać musisz bo
fajnie się czyta takie wierszyki,zabawne-z nutką
ironii w tle.Pozdrawiam
Pozdrawiam Wszystkich i dziękuję za pochylenie. :)
Oj, Elu, trochę się musiałam namęczyć, czytając...a
może nie musiałam?
Buziaki:).
zakręciłaś nieźle, a tytuł czytam w połączeniu z
/można/:) nie znam odpowiedzi, chciałabym wierzyć w
przeznaczenie, ale może to najwygodniej? pozdrawiam
Ciekawie napisany wiersz, bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo ładny, mądry wiersz. Pozdrawiam cieplutko
chcieć to moc a moc to chcieć w tym cala
rzecz..pozdrawiam serdecznie
To nie jest wiersz , to już poważna praca naukowa nad
wpływem Jaśnie możenia w obszarze chcenia i muszenia.
To żart oczywiście, a wiersz- jak to u Ciebie - mądry
i przemyślany.
Pozdrawiam
Twój wybór - twoja decyzja
pozdrawiam
czasem jak nie jest po naszemu, nie rozumiemy, ale tak
czy siak zazwyczaj wychodzi na dobre.
Super, co mnie jakoś nie dziwi.
Życiowo.
Przeznaczenie czasem trzeba zaakceptować.
Jest nawet taka śliczna piosenka, która mi się właśnie
skojarzyła- Maria Bober '' Uwierzyć w los''
:-)
Bardzo serdecznie pozdrawiam:-)
Do Ciebie wale jak w dym:)
Pozdrawiam, grusz-Elka:)
super pozdrawiam