Jaszczurka
Wymykam Ci się z rąk
Ostrożnie wyślizguję
Niepewny zataczam krąg
Nie wiem, czy to zrozumiesz
Nie jestem barwnym motylem
Jestem szarą jaszczurką
Płochliwym drobnym gadem
Szorstką pokrywam się łuską
I niewzruszoną udaję
Kiedy będziesz mnie szukał
Ja schowam się pod kamieniem
Choć trudna to będzie sztuka
Zapomnij moje istnienie
Kiedy będziesz odchodził z rozpaczą
Ja przylgnę do zimnej ziemi
Jaszczurze oczy też płaczą
W pokutnym gąszczu złych cierni
I pójdę gdzie moje miejsce
Gniazdo uwite z cienia
Pójdę tam aby zginąć
Za grzech osamotnienia
Komentarze (7)
Pięknie z ukrycia spod kamienia wyszłaś i znów tu
jesteś.
dobry
bardzo ładny nietuzinkowy ....
pozdrawiam
La donna e mobile i nie zapominaj, że do grupy
jaszczurek zalicza się również kameleona:)
Powodzenia:)
Piękny wiersz:)
Pozdrawiam
kurczę, ale jaszczurki też są piękne.
niezwykły, poruszający wiersz. Po prostu chwyta za
serce.