Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Jesienna rapsodia


Nic nie zdoła powstrzymać spadających liści,
wiatr im gra na gałęziach pożegnalny koncert,
polne licho pod nosem pacierze mamrocze
i dla głodnych na ogniu ciepłą strawę pichci.

Dym w pochodzie donikąd snuje opowieści
o parobku, co miłość dworskiej pannie wyznał,
czarna owca wśród wilków, a na sercu blizna,
odrzucony w afekcie na drzewie się zwiesił.

Mgły okryły krajobraz jedwabnym woalem,
odliczają paciorki w nieświętych różańcach,
już od wieków Eurydyk nie proszą do tańca,
nie umiałyby dzisiaj w rytmach się odnaleźć.

Dzień przemierzył cyferblat, ku nocy się chyli,
gasi lampy w obejściach od strzelania batem,
księżyc rozsiał po polach bezsenną poświatę,
srebrną nicią przeplata złoto-rdzawy kilim.

Dziad proszalny wyciągnął zza pazuchy tacę,
pies się urwał z łańcucha, na obcego szczeka,
jakby diabła zobaczył w przebraniu człowieka,
który przyszedł po duszę i do drzwi kołacze.

autor

abandon

Dodano: 2023-12-27 14:15:53
Ten wiersz przeczytano 701 razy
Oddanych głosów: 12
Rodzaj Sylabiczny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (20)

abandon abandon

mariat* aż tak pesymistyczny? Muszę się poprawić;)
Dzięki.

sisy89* pięknie dziękuję:)

sisy89 sisy89

Piękny wiersz

mariat mariat

toż to taka fotografia kapitalistycznego dnia
kiedy wszystko szlag trafia
i chyli się do dna

abandon abandon

Wybacza zagniewany, ale to nie ja;)
Skoro już przywołałaś, muszę z twórczości wygrzebać
jakiś sonet:)

Mily Mily

Wybacz zaćmienie umysłu ;)
Nie wiem skąd mi się ten sonet wziął :)

abandon abandon

Mily* sonet? eee tam;) Też mógłbym zamienić, ale
krótkie zdania są jak szczekanie psa na rzeczone
licho;)
Dzięki za podobanie.
Pozdrawiam:)

Mily Mily

Diabeł lubi przebieranki i potrafi nieźle nabierać ;)
Sonet podoba się, choć niektóre przecinki zamieniłabym
na kropki. Choć to nie zmienia odbioru.
Pozdrawiam :)

abandon abandon

krzemanka*, dzięki za pozytywną ocenę jesiennej
melancholii.
Miłego:)

krzemanka krzemanka

Pięknie. Cykl jesiennych obrazów, ze strofy na strofę
wzmacniających jesienną melancholię. Miłego dnia:)

abandon abandon

anno* dzięki za podobanie.

tiktak* pies zawsze wyczuje pismo nosem;) Miłego:)

niezgodna* choć w tym wypadku raczej zgodna skoro
przypadło Ci do gustu nocne licho;)
Dzięki, że ponownie miło, ponieważ jak to licho
pojawiam się i znikam - taka natura, żeby nie zamęczyć
czytających:)

Roxi01* ważne dobrze zacząć, a jeszcze ważniejsze
dobrze skończyć;)
Dzięki.

Roxi01 Roxi01

świetna całość, już od samego, smakowitego początku
"Nic nie zdoła powstrzymać spadających liści,
wiatr im gra na gałęziach pożegnalny koncert"

niezgodna niezgodna

...dzięki twojej odpowiedzi, a właściwie jej
fragmentowi

" ...gdzie po zmroku zza każdego
drzewa wyglądało licho..." powstało przed momentem
moje pisanko:))

pozdrawiam; miło cię znów tu widzieć Stefi:))

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Taak, i dlatego pies wie na co/kogo szczeka, bo mądry
jest on;)

Miłego Wieczoru, Zbigniewie.

anna anna

podoba mi się ta jesienna opowieść.

abandon abandon

Witaj, Ewo.
Dziękuję. A taki mnie napadł nastrój sielsko-bajarki,
jak to drzewiej bywało, gdzie po zmroku zza każdego
drzewa wyglądało licho;)
Miłego.
Zbigniew

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »