Kamień szlachetny
Bóg spacerując wśród rajskiej zieleni,
Złocistym piaskiem posypał z rękawa,
Z ziarna plon wyrósł szlachetnych
kamieni.
Jak kwiecie łąki - tak minerał leży,
Tak każdy dzierży dar pięknej odzieży,
Każdego piękność rezonem napawa.
Bezbarwny agat, jak kryty bisiorem,
Ze złością tupie za pysznym cytrynem,
Że mu brzuch gniecie ozdobiony wzorem.
Nad nimi rubin zazdrosny, że niżej
Kordieryt wtopił pyszny wzrok w
szafirze,
Cały się oblał wrzącym karmazynem.
W cieniu pod drzewem ametyst purpurą
Wesoło świeci, choć kolor żałobny,
To ociężałą chełpi się posturą.
Na mchu zielonym pod liści obrusem
Niebieski opal spiera się z turkusem,
Który z nich bardziej do nieba podobny.
Tuż za turkusem szczyci się apatyt
Przełamem białym jak pióro łabędzia,
Miętową barwę mają jego szaty.
Wśród szlachty leży mały kamień szpetny,
Szary jak myszka - kolor nieszlachetny,
Kształt nieforemny o ostrych
krawędziach.
Nagle pisk cichy - ktoś kona w agonii,
To pająk nicią oplata robaka,
Na widok sceny kamień łezkę roni.
Odłamku skalny o niekształtnej twarzy,
Bóg ciebie piękną rysą nie obdarzył,
Ale tyś jeden kres życia opłakał.
Komentarze (4)
Widzę że piszesz dość specyficznie.
Eksperymentujesz rymem, przez co czytanie nie nuży a w
dodatku jeszcze dość obszernie.
Rymy jak i to właśnieo w wierszach cenię najbardziej.
..
Wiersz pod względem budowy, tych trój strof ciekawy,
pomysłowy i ogólnie niezły.
Natomiast treść jego kojarzy mi opis który spotkałem
pod pewnym profilem.
zatem pozwolęobie tu go wkleić;
"Najszlachetniejszy kamień,to ten,który kraje
wszystkie inne a siebie zrysować nie daje.
Najszlachetniejsze serce jest to właśnie,które raczej
siebie skaleczyć da,niż inne zadraśnie."
Pozdrawiam. :)
"Nie wszystko zloto,co sie swieci".. Coz warte
wszystkie bogactwa wobec szczerego serca.
Piekny wiersz.+++
bogaty wiersz, warto doczytać do końca, bo koniec jest
zaiste zaskakujący :-)
COOL ZIOM:-) JEST WIERSZ A W WIERSZU MĄDROŚĆ