Kapuśniaczek
Obiecywał maj gruszki na wierzbie,
uwierzyłam, choć strasznym jest
trzpiotem.
Słońce w burych zasłonach dziś drepcze,
szpak ubrany w zmokniętą kapotę.
Niebo gęste od dąsów i westchnień,
myśli brodzą w zmarszczonych kałużach;
czy rozbłyśnie w nich wiosna raz
jeszcze,
promień w strofach znów wiersz
porozchmurza?
A myślałam, że będzie inaczej;
radość zmilkła w nostalgii zaułku...
Chcesz? Przygotuj mi dziś kapuśniaczek
z twoich ciepłych, jak sen, pocałunków.
Komentarze (69)
Bardzo mokry wiersz, ale piękny...taki majowy:)
Pozdrawiam!
ładny wiersz. Miło było przeczytać. Pozdrawiam:)
Pościągałem z okolic obłoki
Uwarzyłem w sam raz na kapuśniak
Pomyślałem, ogródek pokropię.
Każda kropla to całus, to uśmiech
A, że młodym majem jestem jeszcze,
poknociłem coś i teraz z nieba
zamiast delikatnych kropli deszczu,
pocałunków spadła w dół ulewa.
Dankoas, Dorotku, Emi, Mariat, AnnoX - dziękuję za
wizytę, czytanie i miłe komentarze.
Karl - świetną konterkę wymyśliłeś:)
Pozdrawiam:)
Bomi - dziękuję Ci bardzo za dobrą recenzję i
sugestię, co do poprawek. Oddzieliłam wtrącenie
przecinkami. Ale - z całym szacunkiem dla Ciebie -
szyku w pierwszym wersie nie zmienię, gdyż "Maj
obiecywał" kładzie mi się średniówkę 7/3, a co za tym
idzie, całą melodykę wiersza, którą sobie wybrałam.
Pozdrawiam Cię serdecznie:)
Misiaala - kapuśniaczek użyłam w znaczeniu drobnego
deszczu, bynajmniej zupy:) Jeśli można kogoś pokryć
deszczem pocałunków (co brzmi msz zbyt patetycznie),
to w tym znaczeniu kapuśniaczkiem również, a ten
raczej kwaśny nie bywa, o ile peelka sama o niego
prosi. Taki żarcik językowy :) Miłej niedzieli:)
Pięknie piszesz! Nie potrafię o przyrodzie, ale bardzo
lubię czytać - a u Ciebie jeszcze dodatkowy element w
końcówce :)Pozdrawiam +
jak całuje - czy widzicie
ale to nie gradobicie
Pozdrawiam serdecznie
przesympatyczny wiersz, płynny i z b.dobrymi rymami -
standard u Ciebie;)
z drobiazgów, zmiana szyku na /Maj obiecywał/ i
oddzielenie wtrącenia /jak sen/, ale oczywiście pod
rozwagę, nie narzucam; pozdrawiam:)
a ja wiedziałam, że tak będzie: pięknie, mądrze,
pomysłowo i romantycznie :-)
a kapuśniaczek bywa słodko-kwaśny, zależy jak do niego
podejdziemy, jak na zmianę smaku albo kaca to jasne,
ale pocałunki wolałabym po prostu słodkie...dobrze ,
że są ciepłe sny i takie będą pocałunki...
może faktycznie chodzi o kapuśniaczek -
deszczyk...lekki, delikatny...ale jak go przygotować?
wiersz mnie zatrzymał...
No tak maj nie zabłysnął pogodą kapuśniaczkiem
częstował do dzisiaj:>)))
Zerknij do mnie. :):):)
Iruś = obiecanki cacanki? Zapraszam wobec tego na
bigosik, skoro kapuśniaczek niepewny.
Aniu WT, Art123, Pulsarze - serdeczności za tak miłe
komentarze:)