Kapuśniaczek
Obiecywał maj gruszki na wierzbie,
uwierzyłam, choć strasznym jest
trzpiotem.
Słońce w burych zasłonach dziś drepcze,
szpak ubrany w zmokniętą kapotę.
Niebo gęste od dąsów i westchnień,
myśli brodzą w zmarszczonych kałużach;
czy rozbłyśnie w nich wiosna raz
jeszcze,
promień w strofach znów wiersz
porozchmurza?
A myślałam, że będzie inaczej;
radość zmilkła w nostalgii zaułku...
Chcesz? Przygotuj mi dziś kapuśniaczek
z twoich ciepłych, jak sen, pocałunków.
autor
Irka
Dodano: 2013-05-04 07:18:16
Ten wiersz przeczytano 4435 razy
Oddanych głosów: 41
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (69)
Maj obiecał,nie dotrzymał słowa,później deszczem
pocałunków chciał się przypodobać:)))
Bardzo przyjemny, majowy wiersz, a kapuśniaczek,
rozumiem jak drobny, gęsty deszczyk, więc jak
Krzemanka myślę, że lepiej by zaserwował /obsypał
pocałunkami/:)))
Pozdrawiam:))
Irko, nieeleganckie to chyba jest Twoje zachowanie, a
kapuśniaczek?,
postaram się wytłumaczyć,
nie dopilnujemy, zrobi się z tego po prostu papka, a
poza tym potrzebuje kwasu!!, i tu jest właśnie to
niepodobanie, ten kwas, kwas również w Twoim
komentarzu w stosunku do mnie, nie zauważyłam, żeby
mój komentarz był aż taki nieelegancki, również do
Zosiaczka!,
Miłego dzionka
Dziękuję Weno i Roxi za czytanie i polubienie
kapuśniaczku. Dużo słonka na majowy weekend,
pozdrawiam:)
Kapuśniaczek z pocałunków mniam...
a wiersz, czytam i widzę te cuda natury zawarte w
ślicznych skojarzeniach...pozdrawiam ciepło:)
Piękny!
Ireczko:)pozdrawiam cię bardzo serdecznie:)
*ot - literówka.
Magdo, serdeczne dzięki :) Straszny huncwot z tego
maja, przemarzłam i przemokłam do nitki. A od jutra
ponoć piękne słońce i duża dawka ciepła... od
urągowisko. Pozdrawiam :)
Coś ostatnio zrobiło się zupowo i kulinarnie. Ola
proponowała szczawiową, ty marzysz o kapuśniaczku, a
ja jestem jeszcze przed śniadaniem i zaczyna mi
burczeć w brzuchu.
A' propos dąsów i westchnień na niebie. U mnie się
rozpogodziło. Słoneczko się uśmiecha, chyba zaraz
pójdę na spacer.
Wiersz oczywiście piękny.
Pozdrawiam. (+)
*skojarzeń, sorry.
Krater23 - masz prawo do swoich kojarzeń na temat
kapuśniaczku, nic mi do tego. Jednak komentowanie
miłego komentarza Zosi jest co najmniej nieeleganckie.
Dobrego dnia.
Irko,u mnie były burze i ulewy. Szkoda gadać.Trzpiot
to łagodnie powiedziane.Hultaj i tyle. A tyle sobie
obiecywaliśmy po majówce.Trzeba by przez kolano.A
wiersz cudny.Pozdrawiam.
@krater23, nie komentuj proszę mojego komentarza, a
wiersz.
Irko, widać, że urlopowałaś, Zosiaczkowi przypadł
kapuśniaczek,pewnie ma ochotę dla Ciebie go
ugotować?,a mnie nie, kapuśniaczek, różnie się
kojarzy, ale to tylko wiersz,
nie wszystkim strasznie musi się podobać,
Smacznego
Zosiaczku, strasznie mi miło, że smakuje Ci mój
kapuśniaczek; bardzo dziękuję :))
Pozdrawiam Cię najserdeczniej:)