Kat
I szansy nawet nie widzę
nie widzę jasnego światła
tylko wciąż, nieustannie się gubię
jestem jak stara, zepsuta zabawka
Tylko wciąż szukam ratunku
nie mogąc go nigdzie odnaleźć
nadużywam zdradliwego, złego trunku
już nie sięgam po zagubiony gdzieś
różaniec
Złość we mnie, zawiść, strach panuje
ranie, karze innych za to
i nie umiem, ból króluje
a depresja ma - to kat mój
autor
vein
Dodano: 2008-11-14 10:28:37
Ten wiersz przeczytano 658 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Czytając ten wiersz miałam wrazenie jakbym czytała o
sobie...Doskonale ukazane emocje. Które niestety znam
z własnego doświadczenia.