Katharsis
Pierwszy wiersz z cyklu "katharsis" Poświęcam ten cykl wierszy wszystkim którzy chcą się uwolnić od żalu.
Nienawiścią słowa zakropiłaś
zimny wzrok na mych
bezradnych oczach zawiesiłaś.
Moje uczucia dla ciebie igraszką
noże wbijałaś powoli słabe
punkty odkrywając.
Twoje słowa wchodziły
we mnie jak w nóż w masło
pod kamienną twarzą w
bezruchu próbowałam
resztki godności ratować
Nie udało się musiałaś
do końca zatriumfować
Widziałaś, że nie mam
już sił i długo ich mieć
nie będę.
To cię przed zadaniem
ostatecznego ciosu nie
zatrzymało kazałaś
mi oddać identyfikator.
Wygrałaś tak ci się zdawało
teraz szukasz w mych
oczach przebaczenia,
Nie mam go dla ciebie
bo nie mam dla takich ludzi
zrozumienia.
dla osoby która w styczniu tego roku zwolniła mnie z pracy pytając mnie przy tym czy dobrze robi.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.