kiedy...?
a kiedy przyjdę do Ciebie
odarta z odzienia
kiedy krew na mych ustach,
siniaki na plecach,
oczy od smutku zamknięte...
kiedy twarz pociętą przez życie
i słowa, i duszę mdlejącą zobaczysz
kiedy tak stanę przed Tobą jak pies
bez budy... przygarnij...
bo to moje wołanie o pomoc
autor
myszowatosc
Dodano: 2006-09-26 19:34:59
Ten wiersz przeczytano 578 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.